Marcin Mroczek i Marleną Muranowicz niedawno ogłosili rozwód. Byli jedną z najbardziej znanych par w show-biznesie.
Wszystkim wydawało się, że to miłość na zawsze. Jednak po długim okresie wspólnego życia i narodzinach synów, mimo wszystko się rozstają.
Ciekawe jest to, że w trakcie rozwodu byli małżonkowie spotkali się na jednej imprezie.
Nie była to łatwa decyzja, ale konieczny krok dla dobra ich syna.
Aktor serialu „M jak miłość” wraz z Marleną zorganizowali dla swojego syna Ignacego wystawną komunię.
I tak w sobotę 17 maja byli małżonkowie zorganizowali dla swojego syna komunię, która przebiegła na najwyższym poziomie.
Cała uroczystość odbyła się w hotelu DoubleTree by Hilton, a wszyscy obecni mogli zauważyć, jak wzruszeni byli rodzice.
„Fakt” ustalił, że cena za jedną osobę w tym hotelu wynosiła 370 złotych. Dla dzieci zatrudniono wielu animatorów, więc dobrze się bawiły.
Marcin Mroczek bardzo kocha swoich synów i ani razu nie żałował, że został tatą. W jednym ze swoich postów napisał o tym, jak się czuje w tej roli:
Bycie tatą to niesamowite wyzwanie. Codzienne odkrywanie nowych wyzwań. Miliony pytań i wątpliwości czy jestem na dobrych torach. Każdy z nas chce być jak najlepszym ojcem i to jest najważniejsze. Przytulajcie swoje dzieci panowie jak najczęściej i bądźcie dla nich wzorem. Często przez zwykłe codzienne bycie obok, wspólne zajęcia i pracę.
Nie mogło mnie spotkać nic piękniejszego ❤️❤️