Linia lotnicza LOT poinformowała, że pasażerowie, którzy kupią bilet w najniższej taryfie ekonomicznej Saver od 19 lipca, będą mogli zmienić rezerwację, uiszczając opłatę transakcyjną.
Polskie linie lotnicze poinformowały, że pasażerowie, którzy wybiorą najniższą taryfę Saver (tylko bagaż podręczny do 8 kg) i kupią bilet od 19 lipca, będą mogli zmienić trasę i termin, uiszczając opłatę transakcyjną.
Zgodnie z opublikowanym przez firmę cennikiem opłata na trasach krajowych wynosi 190 zł, na trasach krótkodystansowych – 70 euro, a na trasach długodystansowych – 150 euro.
Jak zauważył przewoźnik, przed pandemią ta opcja była dostępna tylko dla podróżnych z biletem na wyższe taryfy ekonomiczne Standard i Flex lub w klasie premium i biznes.
W przypadku wyższych taryf zmiana rezerwacji pozostaje bezpłatna. W taryfie Flex możesz bezpłatnie zmienić rezerwację i zwrócić bilet do trzech godzin przed odlotem (minus opłata manipulacyjna).
Bilet zakupiony bezpośrednio u przewoźnika lub za pośrednictwem agenta można zmieniać dowolną ilość razy, korzystając z opcji „Zarządzaj moją rezerwacją” na stronie lot.com. Opłata jest pobierana jednorazowo.
Nowa usługa zmiany rezerwacji dotyczy biletów zakupionych po 19 lipca i będzie obowiązywać od tej daty. W przypadku zakupu biletu przed 19 lipca obowiązują warunki rezerwacji, takie jak w momencie zakupu.
Michał Żebrowski przygotowuje się do porodu. Aktor przygotowuje się do zostania położnikiem
Szczęściarz w Polsce wygrał w loterii prawie 2 miliony złotych
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…