screen Youtube
Kiedy Kuczała usłyszał wiadomość, że jego brat został papieżem, bardzo się ucieszył.
Przecież przez lata ramię w ramię służyli Bogu i ludziom. Polski ksiądz uważa Roberta Prevosta za swojego „brata Roberta”.
„Ogarnęła mnie taka radość, że przez chwilę nie mogłem patrzeć, bo ciśnienie w oczach się podniosło” – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim o. Beniamin Kuczała.
Beniamin Kuczała powiedział też, że papież Leon XIV często odwiedzał Polskę i dawał wskazówki wiernym i duchowieństwu.
„Mówił rzeczy, które dziś brzmią jeszcze mocniej: że prowincje nie upadają przez finanse, tylko przez konflikty. I to nas wtedy bardzo uspokajało” – wspomina o. Kuczała.
Polscy augustianie osobiście spotkali się z papieżem w Rzymie i mieli z nim miłą rozmowę. Dla nich to mądry i zdecydowany człowiek.
„Jako generał zakonu chciał się odwdzięczyć młodym, którzy pomagali w organizacji. Dzięki niemu po raz pierwszy w życiu wszedłem na Etnę. On to zorganizował” – mówi Kuczała z uśmiechem.
Kardynał Robert Prevost zapadł w pamięć wszystkim, którzy mieli okazję porozmawiać z nim jako człowiekiem czynu, a nie słów, pokory i wielkiej woli.
„Nie stawiał siebie wyżej. Był jednym z nas. I to nie są słowa na wyrost” – podkreśla prowincjał.
Beniamin Kuczała do dziś przechowuje listy od kardynała, które otrzymał z okazji ślubów wieczystych:
„Dlatego wybrał imię Leon XIV – nawiązujące do papieża robotników, Leona XIII” – zauważa Kuczała.
Leon XIV jeszcze na długo przed objęciem papiestwa był człowiekiem, który kochał sprawiedliwość i zawsze stawał w obronie słabszych, tych, którzy potrzebowali opieki.
„Wierzę, że będzie potrafił połączyć wierność doktrynie z otwartością na dialog – tak jak Jan Paweł II i Franciszek. Może stać się pomostem między epokami, jak Leon XIII, który zmierzył się z wyzwaniami swoich czasów” – mówi prowincjał.
Andrzej był w domu z kochanką, kiedy wróciła jego żona, a wraz z nią teściowa
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…