Lekarze alarmują. Sytuacja w Polsce jest naprawdę poważną

Dziś cały świat żyje koronawirusem. Wiadomo, że do tej pory nikt nie odnalazł żadnego leku w zwalczeniu koronawirusa.

Wiele osób umiera na skutek powikłań, które potęgują dolegliwości ze strony układu oddechowego.

Czasami ta choroba przebiega bez objawów. Dlatego że sytuacja jest poważna, lekarze alarmują.

Do tej pory wszyscy się mylili z powodu COVID-19. Nawet jeżeli osoba choruje bezobjawowo, jest ogromne zagrożenie dla naszego organizmu.

Koronawirus w Polsce tylko nabiera tempa. Ze względu na cotygodniowe raporty MZ okazuje się, że sytuacja jest bardzo poważna. 11.10.20 wykryto około 4 178 nowych przypadków COVID-19.

Najgorzej jest w województwie małopolskim, aż 685 zakażonych. Dalej idą: mazowieckie (433),
wielkopolskie (380), śląskie (354), pomorskie (331), podkarpackie (315), łódzkie (314), lubelskie (304), dolnośląskie (186), zachodniopomorskie (155), świętokrzyskie (152), kujawsko-pomorskiego (136), opolskie (123), podlaskie (110), warmińsko-mazurskie (106) oraz lubuskie (94). Zafiksowana śmierć 33 osób.

Brak objawów choroby COVID-19 wcale nie eliminuje średnioterminowych, czyli pojawiających się po dwóch, trzech, czterech miesiącach powikłań, które są najprawdopodobniej przewlekłymi stanami, które mogą powoli prowadzić do inwalidyzacji osoby. Być może nie w ciągu roku, ale po trzech, pięciu latach — ostrzega prof. Andrzej Fal.

Według lekarza COVID-19 może przynieść problemy związane ze zwłóknieniem mięśnia sercowego i płuc.

To są zwłóknienia np. płuc po burzy cytokinowej. Obserwujemy to także u pacjentów w naszym szpitalu. Na razie nie wiemy jeszcze, czy te zmiany są trwałe i progresywne, czy tymczasowe– dodał.

W pierwszych dwóch, trzech miesiącach wiek większości naszych pacjentów wynosił powyżej 70 lat. To byli często pacjenci domów opieki społecznej lub zakładów opiekuńczo-leczniczych. Potem, w okresie lata, tych pacjentów ogólnie było mało.

Trafiały raczej osoby młode, bo do zakażeń dochodziło w czasie wyjazdów, na basenach itp. W tej chwili, od 2 do 3 tygodni, mamy pełen przekrój wiekowy pacjentów. Od 30 do 101 lat, jednak z przewagą pacjentów 65 plus i z wielochorobowością — zaznaczył prof. Andrzej Fal.

Rzeczy, które kosztują grosze, ale pomagają zaoszczędzić

Zenek Martyniuk przerwał ciszę po rozwodzie syna. Po raz pierwszy mówił coś takiego o byłej synowej

Piotr Żyła zaskakuje fanów. Pewne zdjęcie może powiedzieć dużo o jego życiu prywatnym