Pewnego dnia Leia otrzymała telefon od Marty, żony jej byłego męża Makara, która skarżyła się, że dzieci Lei nieustannie proszą ojca o pieniądze.
Marta nieustannie wyrażała swoją frustrację, że alimenty Makara i dodatkowe wydatki na jego dzieci nadwyrężają ich finanse, zmuszając ich do polegania na swoich pensjach.
Jej małżeństwo z Makarem zakończyło się dramatycznie, gdy wybrał swój nowy romans ponad ich rodzinę.
Co więcej, twierdził, że ich nastoletnie dzieci nie są biologicznie jego — pod wpływem zapewnienia Marty, że jest zdrowa, a Makar nie może mieć dzieci.
Podczas postępowania rozwodowego Leia zażądała alimentów, podczas gdy Makar zaprzeczył swojemu ojcostwu. Jednak test potwierdził, że jest ojcem dzieci, co doprowadziło do odzyskania alimentów na mocy nakazu sądowego.
Dzieci, które cierpiały z powodu zachowania ojca, przestały się z nim komunikować. Po latach Makar ponownie wkroczył w ich życie, próbując odzyskać ich uczucia prezentami i pieniędzmi.
Dzieci, zdając sobie sprawę ze schematu, zaczęły wykorzystywać jego poczucie winy dla korzyści materialnych.
Chociaż Leia czuła chęć zemsty, w głębi duszy obawiała się, że dzieci znów będą rozczarowane, jeśli Makar przestanie spełniać ich życzenia, zwłaszcza że mieli teraz plany na wycieczkę, którą obiecał sfinansować.
Napięcie w rodzinie Makara narastało z powodu trudności finansowych, ale Leia postanowiła na razie nie ingerować w relacje ojca i dzieci.
Hojność Polaków podczas kolędy. Finansowe podsumowanie wizyt duszpasterskich
Papież Franciszek i kontrowersje wokół piekła. Refleksje na temat istnienia wiecznych męk
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…