Polska turystka wysłała list w butelce do Zatoki Fińskiej podczas podróży do Rosji i otrzymała odpowiedź 10 lat później.
Według Natalii Kunowskiej, w lipcu 2011 była studentką Akademii Górniczo-Hutniczej i odwiedziła Petersburg w ramach międzynarodowej wymiany studenckiej.
Przyznała, że wielokrotnie wspominała o butelce z wiadomością.
Dziesięć lat temu opalaliśmy się z dziewczyną na plaży. Wtedy przyszło nam do głowy napisać list. Znaleźliśmy butelkę, włożyliśmy ją i wrzuciliśmy do morza, dodając numer telefonu i banknot 10 rubli, aby zwrócić na siebie uwagę,– opowiedziała kobieta na portalu społecznościowym.
Niedawno Natalia otrzymała wiadomość od mężczyzny imieniem Maxim, który okazał się ekologiem.
Powiedział, że znalazł notatkę w pobliżu miejsca, w którym została rzucona.
Polka przeprosiła go za śmieci, aw poście załączyła zdjęcie butelki z różnicą dziesięciu lat.
Poradziła też, aby nie zmieniać często numeru telefonu.
Dziecko wpada w histerię, gdy jeden z krewnych próbuje wykonać bardzo znajomy gest
Kiedy gospodyni wróciła do domu i zobaczyła psa, najpierw pomyślała, że została okradziona
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…