Categories: Ciekawostki

Każdego dnia stary pies biegnie ponad 6 kilometrów, by przywitać mieszkańców miasteczka

Bezdomny pies Brunon każdego dnia podróżuje ponad sześć kilometrów do Longville (Minnesota), aby przywitać mieszkańców miasta.

Brunon od zawsze był bezpańskim psem.

Jego historia zaczęła się, kiedy jakoś zbliżył się do jednego z domów położonych na uboczu drogi.

Przechodnie myśleli, że pies należy do właścicieli domu, a właściciele, z kolei, uważali, że pies błąka się i szuka swojego domu.

Wówczas jeden z mieszkańców wsi, Larry, postanowił zaopiekować się psem.

Pies uwielbia podróżować, on częstokroć opuszczał podwórko nowego właściciela i wracał, kiedy chciał.

Larry próbował nawet uwiązać go na łańcuchu, ale gdy pies chciał przeskoczyć przez ogrodzenie, ledwo nie zawiesił się na nim.

Więc Larry musiał pogodzić się z pragnieniem wolności Brunona. Przyzwyczaił się także do telefonów od zaniepokojonych ludzi, którzy co jakiś czas dzwonili do niego, mówiąc, że znaleźli jego psa.

Przez kilka lat takich spacerów mieszkańcy Longville przyzwyczaili się do Brunona i pokochali go.

Pies zwykle odwiedza bibliotekę, lodziarnię, urząd miejski, kilka biur, a także sklepy spożywcze, gdzie częstują go kawałkami mięsa lub inną pychotą.

Ludzie tak bardzo pokochali tego psa, że nawet nazwali go ambasadorem miasteczka i wykonali drewnianą rzeźbę ku jego czci.

Jeżu, który nie ma igieł, polecono specjalny masaż

Pewna kobieta zbudowała pod schodami sypialnię dla swojego psa, a szczegóły są po prostu imponujące

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mój mąż często spóźniał się z pracy, mówił, że to tymczasowe, a ja mu wierzyłam. A potem znalazłam w jego torbie rachunki za restaurację i kwiaty

Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…

1 godzinę ago