„Kamila, mamy własne plany na weekend, a tobie radzę nie zajmować cudzych mężczyzn, tylko poszukać swojego”: Natalia rozumiała, że tylko w ten sposób ocali swoją rodzinę

Natalia i Robert odpoczywali przed poniedziałkiem, kiedy zadzwonił telefon. Był to nieznany numer, więc mężczyzna wahał się, czy odebrać, tym bardziej, że było już późno.

Natalia już spała, ale obudziła się na dźwięk telefonu. Całą rozmowę męża z Kamilą, żoną jego przyjaciela z dzieciństwa, słyszała dobrze.

Kamila mówiła bardzo szybko i niewyraźnie, a w jej głosie słychać było rozpacz. Robert nie rozumiał, dlaczego dzwoni tak późno, ale kiedy usłyszał powód, uważnie słuchał rozmówczyni.

Kamila opowiedziała, że jej mąż, Maciej, wrócił z pracy i zamiast usiąść do kolacji, po prostu spakował swoje rzeczy i powiedział tylko, że odchodzi od niej i będzie co miesiąc wysyłał pieniądze na dziecko.

Wtedy Robert nie miał pojęcia, że takie telefony będą się powtarzać coraz częściej. Obiecał Kamili, że porozmawia z jej mężem, ale dopiero jutro, zadzwoni lub pójdzie do niego do pracy.

screen Youtube

Kiedy Robert odłożył słuchawkę, Natalia poprosiła go, aby przypomniał jej, kim jest dla niego Kamila, że zamiast rozwiązywać tę kwestię w gronie rodziny, dzwoni do Roberta.

Oczywiście pytanie było trafne, ponieważ Robert był po prostu przyjacielem z dzieciństwa Macieja.

Kiedy następnego dnia Robert próbował zadzwonić do swojego kolegi, jego telefon był wyłączony, a w pracy powiedzieli, że Maciej wyjechał w długą podróż służbową.

Wtedy Robertowi nie pozostało nic innego, jak zadzwonić do Kamili i powiedzieć, że nie udało się skontaktować z Maciejem.

Kamila była smutna, pobiegła do domu Natalii z Robertem i zaczęła płakać, opowiedziała, co się stało, że teraz jej córka będzie dorastać bez ojca.

Robert zaproponował Kamili, żeby się nie smuciła, tylko zajęła się dzieckiem, bo Maciej i tak wkrótce się pojawi.

Kamila podziękowała i poszła, a już następnego dnia zadzwoniła do Roberta z prośbą, żeby przyszedł i wyjaśnił jej córce, dlaczego tata ma wyłączony telefon, a potem poprosiła, żeby poszedł z nimi do parku i tak dalej.

Początkowo Robert nie odmawiał, ale nadszedł moment, kiedy miał już tego dość, podobnie jak Natalia, w końcu mają własną rodzinę i muszą o nią myśleć.

Robert po raz pierwszy odmówił Kamili, a kobiecie się to nie spodobało: „Jesteś przyjacielem Macieja z dzieciństwa, czy naprawdę tak postąpisz z jego dzieckiem?”

Wtedy słuchawkę wzięła Natalia i wyjaśniła w bardziej stanowczej formie: „Kamila, mamy swoje plany na weekend, a tobie radzę nie zajmować cudzych mężczyzn, tylko poszukać sobie własnego”.

Po tym Kamila odłożyła słuchawkę i już nie dzwoniła, ale kilka dni później pojawił się Maciej i zadzwonił do Roberta.

Powiedział, że kiedy dowiedział się, że Kamila go zdradzała, a co gorsza, że dziecko nie jest jego, postanowił odejść od niej.

Robert nie wierzył własnym uszom, ponieważ Kamila nie wspomniała o tym ani słowem. Być może wstydziła się, ale to już nie miało znaczenia, Robert i Natalia wybierali się na piknik i marzyli o dużej rodzinie.

3 znaki zodiaku, które nie cieszą się autorytetem wśród kolegów w pracy

Marta chciała opuścić męża, ale pomyślała o synach i postanowiła dać mu jeszcze jedną szansę: „Mamo, nie rozumiem, dlaczego nadal mieszkacie razem, skoro jesteście tak różni”

„Czy wiesz, że mamy z Grzegorzem wspólne dziecko”: Laura nie wierzyła, że mąż mógłby coś takiego zrobić, więc poszła porozmawiać z teściową, aby dowiedzieć się prawdy