Joanna została sama bez rodziców już na pierwszym roku studiów. Bardzo ich kochała, ale życie ma swoje plany i nie mamy prawa jej w tym przeszkadzać.
Kiedy mama z tatą wyjeżdżali na wakacje, długo odkładali tę podróż, z jakiegoś powodu nie mieli ochoty nigdzie jechać.
Być może czuli, że to będzie ich ostatnia podróż i że widzą Joannę po raz ostatni. W drodze doszło do wypadku i zginęli.
Dziewczyna była smutna, wydawało jej się, że życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem.
Całe życie przed nią, a rodziców już nie ma. Wtedy Joanna postanowiła, że dopóki nie skończy nauki, nie wyjdzie za mąż.
Pieniądze, które pozostały po rodzicach, dziewczyna postanowiła zachować, a sama poszła do pracy.
Pod koniec ostatniego roku studiów Joanna poznała Karola, kiedy wracała z pracy. Zobaczyła go w kawiarni, Karol zaproponował jej kawę.
Spotkali się kilka razy, odbyli długie rozmowy i Joanna uznała, że ma już prawo się zakochać i wyjść za mąż.
Tak też się stało. Karol poprosił dziewczynę o rękę, na weselu było wielu gości, a wśród nich kuzynka pana młodego.
Kiedy uroczystość była w pełnym rozkwicie, podeszła do Joanny i zaczęły rozmawiać.
Wtedy nagle ta kuzynka poprosiła Joannę, aby nie spieszyła się z zameldowaniem Karola w mieszkaniu.
Joanna nie wierzyła, że ktoś może powiedzieć coś takiego o swoim krewnym, zwłaszcza w dniu ślubu, ale postanowiła nie ryzykować i posłuchała słów kuzynki.
Kiedy wesele się skończyło, rozpoczęło się życie rodzinne. Początkowo Joanna nie zauważyła u Karola niczego niezwykłego, ale z czasem, kiedy zaczął się spóźniać, kobieta zaczęła się niepokoić.
Przynosił coraz mniej pieniędzy, a potem w ogóle przestał, więc żona zapytała go, dlaczego nie szuka innej pracy, na co Karol odpowiedział, że już się wypracował i chce odpocząć.
Następnego dnia, po powrocie z pracy, Joanna zobaczyła, że w kuchni siedzi jej mąż z kolegami i piją.
Powtarzało się to prawie codziennie, więc Joanna zadzwoniła do teściowej i poprosiła o pomoc, a ta powiedziała, że to wszystko dlatego, że Karol nie jest jeszcze zameldowany u niej, a dzieci tak.
Joanna przypomniała sobie rozmowę z kuzynką męża i wszystko stało się jasne. Próbowała jeszcze porozmawiać z Karolem o jego zachowaniu, ale ten nie zmienił się.
Wtedy Joanna wyrzuciła wszystkie jego rzeczy i powiedziała, że złoży wniosek o rozwód. Teściowa przybiegła do Joanny z oskarżeniami i mówiła, że tak nie zachowuje się wobec męża.
Ale Joanna już jej nie słuchała, w myślach przypominała sobie swoich rodziców i czuła ich wsparcie.
Lech Wałęsa po raz kolejny znalazł się w szpitalu: „Dzięki Bogu, jeszcze raz się udało”
Znani ludzie żegnają znanego piłkarza Diogo Jotę. Padły wzruszające słowa