Rozrywka

„Jedz, chłopcze, bo ja już się najadłam”: moja świeżo upieczona teściowa dała mojemu synowi swoją niedojedzoną kiełbasę, kiedy poprosił o dokładkę

Moja świeżo upieczona teściowa, kiedy mój syn poprosił o dokładkę, wzięła niedojedzoną kiełbasę ze swojego talerza i położyła ją Mateuszowi.

W tym momencie po prostu zaniemówiłam. Mateusz, będąc grzecznym i dobrze wychowanym dzieckiem, nic nie powiedział, ale po jego minie zrozumiałam, że jest bardzo smutny.

Nawet nie tknął kiełbaski, tylko podziękował i powiedział, że nie jest już głodny. Wyszłam za mąż dwa miesiące temu.

Pobraliśmy się bez wielkich uroczystości. Mam syna Mateusza z pierwszego małżeństwa, ma siedem lat, a teraz z Dawidem czekamy na wspólne dziecko.

Marta, mama mojego męża, zaprosiła nas na kolację z okazji Dnia Świętego Mikołaja. To było nasze pierwsze wspólne spotkanie po ślubie i jak każda kobieta chciałam zrobić dobre wrażenie.

screen Youtube

Teściowa z uśmiechem powiedziała, żebym usiadła, kiedy weszliśmy do jej mieszkania: „Przygotowałam wszystko, co najsmaczniejsze, żebyś poczuła, jak to jest w naszej rodzinie”.

Mieszkanie teściowej było nieco staromodne, ale przytulne i czyste. Na stole stały kotlety, kiełbaski, sałatka z gotowanych warzyw i duży garnek zupy. Pomyślałam, że może nie wszystko jest idealne, ale wieczór zapowiadał się przyjemnie.

Kolacja rozpoczęła się spokojnie. Mateusz jadł zupę i chwalił, że jest „pyszna, prawie jak u mamy”. Marta promieniała z dumy. Ale potem stało się coś, czego zupełnie się nie spodziewałam.

Kiedy Mateusz zjadł puree i kotleta i poprosił o dokładkę, teściowa wzięła swój talerz, na którym leżała nadgryziona kiełbasa, i zupełnie spokojnie przełożyła ją na talerz syna: „Jedz, chłopcze, bo ja już się najadłam” – powiedziała z uśmiechem.

Zamarłam w szoku i zapytałam ją, dlaczego dała mu swoją niedojedzoną kiełbasę. Marta odpowiedziała, że to nic takiego, że to tylko dziecko, że mu to nie ma znaczenia. Poza tym to kiełbasa domowa, a nie ze sklepu.

Mateusz milczał, a Dawid tylko spojrzał na mnie zdezorientowany, jakby nie rozumiał, dlaczego tak się oburzyłam. Marta zaczęła tłumaczyć, że „za bardzo dramatyzuję” i że dorastała w środowisku, gdzie nikt nie przywiązywał wagi do takich drobiazgów.

Wtedy powiedziałam teściowej, że jeśli nie ma nic przeciwko, nie będę już tu przychodzić, a mój syn też. Teściowa zbladła i powiedziała, że to już bezczelność, że przecież nie jest wrogiem naszego dziecka.

Wszystko robiła z najlepszych pobudek! W ogóle uważa, że nie zrobiła nic złego, bo czy ktoś kiedykolwiek umarł od połowy kiełbaski?

W domu długo kłóciliśmy się z Dawidem. Próbowałam wyjaśnić, że to kwestia zasad! To brak szacunku dla mojego syna i dla mnie.

Mąż próbował mnie uspokoić, mówiąc, że jego mama jest trochę dziwna, ale nie chciała nic złego. Poprosił też, żebym po prostu przymknęła na to oko.

Ale nie mogłam przymknąć oczu. Przypomniałam sobie, jak na naszym ślubie Marta zasugerowała, że „teraz Dawid ożenił się z kobietą z dzieckiem”.

Przypomniałam sobie, jak podczas zaręczyn powiedziała: „Rozumiesz, że teraz mój syn będzie utrzymywał nie tylko ciebie, ale i twoje dziecko?”

Ale już wtedy byłam zaskoczona, ponieważ pracuję i sama utrzymuję syna. Teściowa tylko uśmiechnęła się i milczała.

Po tej nieszczęsnej kolacji postanowiłam, że nie będę więcej do niej chodzić. Dawid obiecał porozmawiać z matką i wyjaśnić jej, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Ale miałam już wątpliwości, czy to pomoże.

Życie z mężem, który ma taką matkę, okazało się znacznie trudniejsze, niż sobie wyobrażałam. A jak wy postąpilibyście na moim miejscu? Może naprawdę reaguję zbyt emocjonalnie?

Pomagamy z bratem ojcu: gotujemy, sprzątamy, a sami mamy dzieci i rodziny: „Jestem waszym ojcem, nie możecie mnie zostawić”

Dominika Serowska odpowiedziała fance na pytanie dotyczące alimentów Hakiela dla jego dzieci: padły mocne słowa

Teściowa wystawiła nam rachunek za święta, ale nie straciłam głowy i dałam jej nauczkę

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mąż zostawił mnie z małym dzieckiem i udał się do kochanki: „Chcę poczuć się młody, a ty cały czas jesteś zajęta dzieckiem”

Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…

7 godzin ago

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka i przywiozłam mu samochodzik: „Mamo, Michał już się tym nie bawi”

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…

12 godzin ago

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa, ale przecież mamy własne dzieci, po co mi obce

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…

12 godzin ago

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać, mam własną rodzinę”: córka rzadko dzwoniła do swojej starszej matki

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…

13 godzin ago

Zorganizowałam ślub dla starszego syna, pokryłam wszystkie wydatki, ale jemu i synowej to było za mało: „A co z wypoczynkiem na Malediwach, liczyliśmy na to”

Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…

16 godzin ago

Kot urządził prawdziwe polowanie w domu: jak latający ptaszek przyciągnął uwagę domowego pupila

Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…

1 dzień ago