Screen youtube
W końcu pielęgnacja tej piękności nie jest łatwa, a obserwowanie, jak po Twojej trosce rozkwita nowy pączek, to prawdziwy cud.
Jednak prędzej czy później pojawia się pytanie: „Czy nie czas przesadzić mój storczyk?”
Dobrze pamiętam, jak po raz pierwszy zajęłam się tą sprawą. Stoję z doniczką w rękach i myślę:
„A co, jeśli uszkodzę korzenie? A jeśli kwiat się obrazi i już nie zakwitnie?”
Ale z czasem zrozumiałam: przesadzanie wcale nie jest straszne, a wręcz przeciwnie, jest ważnym etapem w życiu orchidei. Najważniejsze to znać kilka zasad.
Po pierwsze, przyjrzyj się uważnie swojej doniczce. Jeśli korzenie są już mocno splecione i wychodzą na zewnątrz lub podłoże stało się zbyt gęste i słabo przepuszcza powietrze, to znak, że czas działać.
Storczyki nie lubią podmokłych warunków, potrzebują swobodnego oddychania nawet pod ziemią.
Po drugie, wybór doniczki. I tu popełniłam błąd: kiedyś kupiłam ładną ceramiczną, ale szybko zdałam sobie sprawę, że przezroczysta plastikowa jest o wiele lepsza.
Przecież przez nią widać stan korzeni i łatwiej kontrolować wilgotność. „Ładnie czy praktycznie?” — zapytacie. Uwierzcie, lepiej praktycznie.
Dalej — podłoże. Zwykła ziemia zdecydowanie nie będzie odpowiednia. Storczyki lubią specjalną mieszankę kory, mchu i perlitu. Jest lekka, przepuszcza powietrze i nie zatrzymuje nadmiaru wilgoci. Zawsze dodaję trochę mchu — pomaga on utrzymać równowagę wilgotności, zwłaszcza latem.
A teraz najważniejsze — samo przesadzanie. Ostrożnie wyjmij storczyka ze starego doniczki, strząśnij resztki starego podłoża i dokładnie obejrzyj korzenie.
Jeśli są suche lub zgniłe miejsca — śmiało odetnij je czystymi nożyczkami. Kwiat będzie Ci wdzięczny za takie oczyszczenie.
Następnie umieść storczyk w nowej doniczce, stopniowo zasypując go specjalną mieszanką. Nie ubijaj zbyt mocno — korzenie muszą oddychać.
I jeszcze jedna tajemnica: przez pierwsze kilka dni po przesadzeniu lepiej nie podlewać, niech kwiat trochę zaaklimatyzuje się w nowym domu.
Kiedy po kilku tygodniach storczyk wypuści nowy liść, stanie się jasne — zaakceptował Twoją opiekę. Swoim wyglądem pokazuje, czego potrzebuje, a Ty odpowiadasz troską.
Przesadzanie storczyka to nie tylko kwestia kwiatu, ale także nas samych. My również od czasu do czasu potrzebujemy nowej „doniczki”: zmian w życiu, czystego powietrza, przestrzeni do rozwoju.
I tak jak storczyk po przesadzeniu kwitnie jeszcze bujniej, tak i my rozkwitamy, gdy mamy siłę, aby porzucić stare i zacząć coś nowego.
To była sobota, mój pięćdziesiąty urodzinowy poranek. Wstałam wcześniej niż zwykle, choć nie spałam prawie…
Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość to wtedy, gdy dwoje ludzi idzie przez życie razem, wspiera…
Kiedyś myślałam, że po sześćdziesiątce życie powoli się kończy. Że człowiek ma już tylko wspomnienia,…
Z pozoru to była zwykła sobota. Żona krzątała się po kuchni, w powietrzu unosił się…
Kiedy podpisywałam papiery rozwodowe, ręce mi drżały, ale w głowie panował dziwny spokój. Jakby wszystko…
Nie wiem, jakim cudem życie potrafi tak przewrotnie igrać z człowiekiem. Rok temu byłam szczęśliwą…