„I tak przyjeżdżają raz w roku, szkoda zdawać sobie sprawę, że własne dzieci cię nie potrzebują”: Dostałam mieszkanie po mamie, ale mojemu bratu i siostrze się to nie podobało

Mieszkam za granicą od dłuższego czasu, a w domu mam brata, siostrę i matkę, która jest chora, ale mieszka sama. Zatrudniłam pielęgniarkę, żeby się nią opiekowała.

Mój brat i siostra odwiedzają moją matkę tylko raz w roku. Nawet ja staram się odwiedzać ją częściej.

Pewnego razu mama zadzwoniła do mnie i powiedziała, że z dnia na dzień czuje się coraz gorzej. Żałowała, że wszystkie jej dzieci nie przyszły do niej w tym samym czasie, że nie chce ich zobaczyć przed śmiercią.

Ciężko było mi słyszeć takie słowa od mamy, więc postanowiłam nie poddawać się jej przygnębiającemu nastrojowi, próbowałam ją uspokoić, wprawić w dobry nastrój.

Bardzo kocham moją mamę, więc zdecydowałam, że moim obowiązkiem jest zjednoczenie całej rodziny. Nawet jeśli moja mama jest zła, chce widzieć swoje dzieci przy sobie. Natychmiast po rozmowie zadzwoniłam do Julii. Natychmiast zapytała, czy z moją matką wszystko w porządku.

screen Youtube

Wyjaśniłam Julii, że mama chciała, abyśmy przyjechali do niej przynajmniej na kilka dni. Ale jej siostra odmówiła, mówiąc, że ma napięty grafik i nie będzie mogła pojechać do mamy.

Próbowałam jej powiedzieć, jak ważne jest to dla jej matki, ale mnie nie zrozumiała. Po rozmowie z Julią zadzwoniłam do brata, a on natychmiast odebrał telefon. Ale po upewnieniu się, że z matką wszystko w porządku, Igor powiedział, że nie może ze mną jechać. Byłam oburzona i powiedziałam mu wszystko, co myślałam.

Powtarzałam, że to nasza matka, że jest chora i póki żyje, musimy do niej przyjechać, ale to nie miało sensu. Igor i Julia odmówili. Powiedzieli, że pójdą do matki, gdy dowiedzą się, że nie jest zdrowa. Byłam bardzo zdenerwowana ich postawą i nie wiedziałam, jak przekazać mamie tę wiadomość. Postanowiłam więc, że powiem jej o wszystkim po przyjeździe.

Dwa tygodnie później przyleciałam do domu mamy. Ucieszyła się na mój widok. Mama zapytała, kiedy przyjadą Julia i Igor, patrząc w dół korytarza. Natychmiast opuściłam głowę, a mama zrozumiała, że nie zobaczy innych dzieci.

Zaczęła bardzo płakać i położyła się na łóżku. Próbowałam ją uspokoić. Powiedziałam jej, że będzie miała to na sumieniu. Rozumiałam jej uczucia, ale jeśli zdecydowali się nie jechać, to mieli do tego prawo.

Moja matka rozpłakała się, mówiąc, że przyjeżdżali już raz w roku i szkoda było jej uświadomić sobie, że jej własne dzieci jej nie potrzebują. Przytuliłam ją i powiedziałam, że jej potrzebuję.

I wtedy moja matka powiedziała, że nie ma już dużo czasu, chciała zapisać swoje mieszkanie pierwszej osobie, która przyjedzie, ale przyjechałam tylko ja, więc podpisze mieszkanie na mnie.

Długo ją namawiałam, mówiąc, że się spieszy, ale w końcu zapisała mi swoje czteropokojowe mieszkanie. Byłam wdzięczna za jej gest. Wiedziałam jednak, że Julia i Igor będą bardzo źli.

Kilka dni później moja siostra zadzwoniła do mnie i była oburzona postępowaniem mojej matki. Wyjaśniłam, że to ich wina, że jej nie odwiedzili. Po Julii zadzwonił do mnie Igor i powiedział, że teraz jest jasne, dlaczego ją odwiedziłam, miałam nadzieję na mieszkanie z wyprzedzeniem.

Potem Igor i Julia dzwonili do mnie jeszcze kilka razy. Moja siostra zadzwoniła nawet do mamy, oburzona, ale wytłumaczyła jej, że wszystko jest w porządku. Nie zwracali uwagi na matkę, żyli tak, jakby nie istniała. A teraz nagle przypomnieli sobie o jej istnieniu, ale było już za późno.

Nie starałam się o to mieszkanie, ale jeśli moja matka tego chce, to niech tak będzie. Rozumiem zazdrość mojej rodziny, ale szkoda, że mieszkanie dla nich jest droższe niż dla mojej matki.

Przez pięć lat po rozwodzie z moją byłą wszystko było w porządku, ale gdy tylko ponownie się ożeniłem, zaczęła nastawiać dziecko przeciwko mnie

Byłam w sklepie odzieżowym i zauważyłam zmęczoną kobietę po pięćdziesiątce. Postanowiła przymierzyć bardzo piękną sukienkę i miała rację

Moja synowa poczuła się urażona, że odmówiłam zmiany domu. Teraz nastawia mojego syna przeciwko mnie