screen Youtube
Tomasz od dzieciństwa uwielbiał gotować, dlatego wszystkie swoje siły poświęcił, aby nauczyć się tego na wysokim poziomie.
Ileż to razy swoim własnym przykładem pokazał, że wszystko jest możliwe, nawet jeśli pochodzisz z prostej rodziny i nie masz żadnych kontaktów.
Dziwne to powiedzieć, ale zawsze spieszył się, aby wszystko zrobić. Tomasz angażował się w różne projekty telewizyjne, napisał książkę, która stała się kulinarnym bestsellerem, i uwielbiał spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.
Trudno pomyśleć, że jeszcze rok temu ten wspaniały człowiek miał wszystko, a w jednej chwili stracił wszystko.
Podstępna choroba odebrała Tomaszowi Jakubiakowi życie i pozostawiła pustkę w sercach bliskich.
30 kwietnia na zawsze pozostanie w sercach rodziny i bliskich Tomasza, ponieważ tego dnia jego serce przestało bić.
Pamiętajmy, jak wszyscy, łącznie z samym Tomkiem, wierzyli do ostatniej chwili, że światło w tunelu istnieje.
Wszyscy wierzymy w cud, a on czasami się zdarza i ludzie wracają do zdrowia nawet przy najmniejszych szansach.
Tomasz przez pewien czas leczył się w Izraelu, a następnie wrócił do domu, aby kontynuować leczenie na ojczystej ziemi.
Ale kiedy jego stan się pogorszył, wyruszył tysiące kilometrów z nadzieją, że mu pomogą.
Chociaż było już widać, że siły opuszczają Tomka, walczył i robił to z uśmiechem na twarzy.
Teraz wszyscy czekamy na 13 maja, aby pożegnać się ze swoim idolem w Warszawie na Cmentarzu Komunalnym Północnym.
Msza święta żałobna zostanie odprawiona o godzinie 12:00 w kościele na Cmentarzu Komunalnym Północnym przy ul. Wóycickiego 14 w Warszawie. Grób Tomasza Jakubiaka będzie zlokalizowany w kwaterze U-I-2.
Czy Joanna Senyszyn ma dzieci. Co wiadomo o jej życiu rodzinnym: „Wybrałam model życia”
Leon XIV zna i lubi Polskę. Ojciec Beniamin Kuczała zabrał głos: „Był jednym z nas”
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…