Niedawno znalazłam pracę w supermarkecie. Obowiązki były bardzo proste — przywitać klientów przy wejściu, ale mimo to nie wytrzymałam dłużej niż jeden dzień.
Minęły niecałe dwie godziny od początku pracy, kiedy do sklepu weszła bardzo krzykliwa i nieprzyjemna kobieta w średnim wieku. Ciągnęła za ręce dwójkę dzieci, przeklinała i krzyczała na nich.
Uprzejmie powiedziałam:
– Dzień dobry! Zapraszamy do supermarketu! Jakie Pani ma cudowne dzieci! To są chyba bliźniaki?
Kobieta zrobiła kwaśną minę i odparła:
– Co? Oczywiście, że nie! Jeden z nich ma 9 lat, a drugi – 7. Skąd, do cholery, widać, że są bliźniakami?
Czy Pani jest ślepa, czy po prostu głupia?
W odpowiedzi na chamstwo ja, nie podnosząc głosu, odpowiedziałam:
– Nie jestem ślepa ani głupia. Po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś przespał się z Panią dwa razy.
Życzę miłego dnia i dziękuję za zakupy!
Szef powiedział, że prawdopodobnie nie jestem przeznaczona do tego rodzaju pracy…
Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…
Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…
Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…
„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…
Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…
Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…