screen Youtube
To było ciężkie życie. Musiały karmić i wypasać bydło, czyścić stodołę, przynosić wodę, rąbać drewno, prać ubrania w rzece, uprawiać zboże i warzywa.
A kobiety miały złych mężów, pecha w życiu, tak się po prostu stało.
Były wydawane za mąż bez pytania. Ci mężczyźni byli pijani i źli. I leniwi. Kobiety nosiły wszystko na plecach. Wcześnie się starzały, nie widziały światła dziennego, pracowały i starały się zadowolić swoich mężów, aby uniknąć skandali.
A ich córki kwitły. Matki kochały swoje córki i dawały im wszystko, co najlepsze, co jest prawdą.
A jedna matka, Lara, włożyła rzeczy córki do torby. Włożyła końcówkę chleba i ziemniaki. Zabrała córkę na obrzeża wioski, dała jej garść miedzianych monet i srebrne kolczyki. To było wszystko, co miała.
Powiedziała: „Idź, Natalia, do miasta. Szukaj szczęścia. Naucz się dobrego rzemiosła. Naucz się czytać i pisać. Boję się pozwolić ci odejść, ale jeszcze gorzej jest tu zostać. Czeka cię tu mój gorzki los. Idź!”
Rozdała wszystko, co zgromadziła w ciągu swojego życia. Przez długi czas patrzyłam, jak moja córka idzie drogą. Dużo płakała.
Ale Natalia dotarła do miasta. Poszła do pracy w fabryce, było ciężko. Ale w fabryce była szkoła i nauczyli ją czytać i pisać. Natalia ciężko pracowała.
Potem dostała lepszą pracę, dla tych, którzy umieli czytać i pisać, w szpitalu. Tam kontynuowała naukę i została położną. Poznała miłego i skromnego mężczyznę, ratownika medycznego.
Pobrali się, założyli własny dom, a jej mąż studiował, aby zostać lekarzem, był wytrwałym facetem. Mieli dzieci. Natalia wynajęła wózek i pojechała z dziećmi i mężem do matki. Jej ojciec zmarł.
A oni przyjęli jej matkę do swojego domu — to było szczęście. Moja babcia nauczyła się radości spokojnego i szczęśliwego życia rodzinnego. Modliła się do Boga o szczęście, które miała.
A inna matka w wiosce powiedziała swojej młodej córce: „Nigdzie nie idź. Zostań ze mną. Jak mam sobie sama poradzić z bydłem i pijakiem?
Zostań ze mną, w mieście nie jest bezpiecznie dla dziewczyn. Nie możesz opuścić domu, nie możesz zostawić matki. Musisz żyć tak, jak ja żyłam, i ty też musisz żyć. Wiesz, taki jest nasz plan.
Córka została w domu rodziców. Podzieliła los matki, tak jak chciała. A sama zmieniła się w wyczerpaną, udręczoną staruszkę, wyglądającą jak siostra matki.
I patrzyła, biedactwo, jak Natalia przyjeżdża z mężem i dziećmi po matkę najlepszym powozem, na koniu z dzwonkami…
Obie matki kochały swoje córki. Ale jedna pozwoliła im wybrać własne przeznaczenie. Pomogła im oddzielić się od nieszczęścia. Druga dzieliła się swoim nieszczęściem z córką. Kazała jej żyć własnym życiem.
I to jest bajka. Ale to prawda. Czasem nawet kochająca matka chce, by jej córka powtórzyła jej los. Chociaż przeklina i beszta swój własny los. A w słowach życzy swojemu dziecku dobrze.
A przynajmniej tak się wydaje. Ale w zacisznym zakątku swojej duszy, jak powiedzieli wielcy psychologowie i filozofowie, pragnie, aby jej córka powtórzyła swoje życie. Nie chce, by jego córka żyła lepszym życiem.
I tłumaczy to troską, obowiązkiem, miłością — wszelkiego rodzaju dobrymi i słusznymi słowami. I trzyma córkę mocno…
Ale oni znali i obserwowali życie. To się zdarza. Chociaż takie matki płaczą nad nieszczęsnym losem swoich córek. Który same im przekazały.
Przez wiele lat żyłyśmy z siostrą, wierząc, że to mama kiedyś coś zepsuła. Że to…
Zawsze uważałam, że mam dobre serce i że jeśli mogę komuś pomóc, to powinnam to…
Zawsze myślałam, że mam na kogo liczyć, że mama kocha mnie tak samo jak mojego…
Często mówi się, że wszystko, co robisz, wraca do ciebie jak bumerang. Nigdy w to…
Często mówi się, że wszystko, co robisz, wraca do ciebie jak bumerang. Nigdy w to…
Wracałam z pracy, trzymając w rękach siatki z zakupami, kiedy nagle zobaczyłam pod swoimi drzwiami…