„Często nie rozumiałam mojej matki i myślałam, że wszystkie problemy wynikają z jej winy. Ale po chorobie zmieniłam zdanie”

Mam trudną relację z moją matką, trudno to wyjaśnić, kiedy codziennie słyszysz, jaką jesteś złą córką.

Teraz, jako dorosła kobieta, zdaję sobie sprawę, że moja matka wniosła znaczący wkład w moją osobowość.

Tak, to oczywiste, że kobieta, która przez całe życie samotnie wychowywała dziecko, to nie to samo, co kobieta, która miała męża.

Moja matka cały czas ciężko pracowała, aby nas wyżywić, upewnić się, że poszłam na studia i dobrze się ubrałam, ale jej zimny temperament negował wszystkie jej dobre uczynki.

Skończyłam studia i zaczęłam pracować, ale nagle zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem, przeszłam operację i musiałam poddać się długotrwałej rehabilitacji.

Została ze mną tylko mama. To ona się mną opiekowała. Tylko ona widziała, jaki się stałem, jak wyglądałem, co się ze mną działo… Tylko mama.

Kiedy znów szłam ulicą, podszedł do mnie Donald, powiedział, że mieszkamy obok i że często widuje mnie samą. Zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że znam jego rodziców, choć nie żyją od kilku lat. Donald został sam bez żony i dzieci w dużym mieszkaniu.

Jak się okazało, nie byłam sama w swojej samotności, obok mnie stał przystojny, pewny siebie mężczyzna, który potrzebował kogoś do towarzystwa. Tydzień po tym, jak zaczęliśmy rozmawiać, pomógł mi w chodzeniu po ulicy, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna.

Donald przyzwyczaił się do mnie, a ja do niego, aż pewnego dnia powiedział mi, że chce się ze mną ożenić. Moje szczęście nie znało granic, oczywiście moja matka marzyła o lepszym dopasowaniu dla mnie, ale w końcu dałem upust swoim emocjom i pokazałem swój charakter. Powiedziałam, że to moje życie i wszystko zależy ode mnie.

Minęły trzy lata, chodzimy już razem we trójkę, mąż i syn często spotykają mnie po pracy, a ja nie mogę nacieszyć się naszą rodzinną sielanką. Zdarza się, że życie wystawia nas na próby w imię wyższych celów.

„Teraz moja matka będzie mieszkać ze mną i swoimi wnukami, ale nie czuje się z tego powodu szczęśliwa: co z domem w wiosce”

„Kiedy dowiedziałam się o niewierności męża w rocznicę ślubu, myślałam, że moje życie się skończyło, ale to był dopiero początek nowego etapu”

„Moje relacje z matką zawsze były trudne. A teraz mam drugie dziecko i moja matka jest temu przeciwna”