Świat sportu dyskutuje obecnie tylko o jednej wiadomości. Drużyna Liverpoolu straciła bardzo cennego gracza, a rodzina – męża, ojca i syna.
Wszyscy, którzy znali Diogo Jotę, wierzyli w jego świetlaną przyszłość. Kto by pomyślał, że jedna podróż zmieni całe jego życie.
Jak już informowaliśmy, w nocy z 2 na 3 lipca doszło do tragedii w Hiszpanii.
Sportowy samochód z dwoma pasażerami wpadł z dużą prędkością do rowu i zapalił się. Pasażerowie nie mieli szans na przeżycie.
Wśród nich był Diogo Jota i jego brat Andre Silva. Piłkarz wykonywał manewr wyprzedzania innego samochodu i coś poszło nie tak.
Chociaż służby ratownicze wyruszyły na ratunek, nie udało się uratować braci.
Książę William, który jest prawdziwym miłośnikiem sportu, nie mógł pozostać obojętny na to wydarzenie i napisał wzruszający post, oddając hołd pamięci zmarłego.
Jako członek rodziny piłkarskiej jestem bardzo zdruzgotany doniesieniami o śmierci Diogo Joty i jego brata. Łączymy się w bólu z jego rodziną, przyjaciółmi oraz wszystkimi, którzy go znali.
Słowa księcia poruszyły całą społeczność piłkarską i wywołały burzę emocji.
Cristiano Ronaldo również nie pozostał obojętny i wylał cały swój smutek w poście. Jako kolega z boiska Cristiano dobrze rozumiał, jaką stratę poniósł świat piłki nożnej.
Przed chwilą byliśmy razem w drużynie narodowej, przed chwilą się ożeniłeś. Rodzinie, żonie i dzieciom składam kondolencje i życzę im wiele siły. Wiem, że zawsze będziesz z nimi.