Początkujący ogrodnik zostawił w spiżarni torbę ziemniaków, a rok później zobaczył Nieznajomego.
Jeśli wcześniej facet myślał, że nie ma oszustów ze świata roślin, teraz ma dowód, że jest inaczej – tuż przed jego oczami.
17 maja użytkownik Reddita o nicku Slav_Vadim udostępnił losowy eksperyment, który musiał przeprowadzić na stronie.
Według ogrodnika-amatora zostawił w szafie torbę ziemniaków i zapomniał o niej przez prawie rok.
W pewnym momencie autor postu zauważył, że opakowanie bulw wydawało się zmieniać kształt, a miesiąc później pojawiły się mocne kiełki, mocno ściśnięte.
Na początku nie rozumiałem, co się stało, ponieważ torba leżała w ciemnym kącie, po prostu pomyślałem, że jest roślina.
Slav_Vadim wkrótce zdał sobie sprawę, że nie jest to nowa roślina, ale stary ziemniak, który kiełkuje, aby można go było ponownie zasadzić w ziemi. Jest to jedna z metod rozmnażania ziemniaków, którą zazwyczaj stosują rolnicy.
„Byłem zaskoczony, że kiełki są tak długie i proste” – przyznał redaktor.
Rzeczywiście, kiełki ziemniaczane rzadko mają czas, aby urosnąć do tego rozmiaru. Ziemniaki są wysyłane do gleby, gdy osiągną długość do trzech centymetrów.
Jednocześnie redaktorzy zasugerowali, że worek ziemniaków, który przez cały rok leżał w kącie, brzydko pachniał, ale Slav_Vadim twierdzi, że bulwy są w porządku.
„Nie sądzę, żeby zgniły. Wyglądają jak roślina doniczkowa” – żartował autor.
Eksperci doradzili redaktorowi sprawdzenie koloru ziemniaków, ponieważ zielony odcień korzenia jest oznaką obecności trucizny. Slav_Vadim przyznał, że nigdy nie odważył się zajrzeć do torby. Według niego planuje pozbyć się ziemniaków, a nie ich jeść.
Jak szybko i łatwo ugotować pyszne ziemniaki bez wody i soli w 5 minut
Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…
Nie kochałam mojego przyszłego męża. Mówię to bez wstydu, choć kiedyś bardzo się tego wstydziłam.…
Przeżyliśmy razem dwadzieścia dwa lata. Dwadzieścia dwa lata pod jednym dachem — z tymi samymi…
Chyba nie ma na świecie matki, która nie marzyłaby o tym, by zobaczyć swojego syna…
Kiedy wreszcie kupiliśmy działkę, nie mogliśmy uwierzyć, że to naprawdę nasze. Przez lata z mężem,…
Kiedy tamtego wieczoru mąż wrócił z pracy, od razu poczułam, że coś jest nie tak.…