Chłopiec dał słowo ojcu. O pomyśle 6-latka dowiedziało się całe miasto

6-letni chłopiec z Denver w stanie Kolorado postanowił otworzyć stoisko z lemoniadą.

Wszystko po to, żeby zebrać pieniądze, dzięki którym mógłby zaprosić swoją mamę na kolację.

Dzień wcześniej obiecał zmarłemu na raka tacie, że będzie się nią opiekował.

To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Chłopiec dał słowo zmarłemu ojcu. Brandon Campbell odszedł 7 lipca po sześciomiesięcznej walce z rakiem jelita grubego.

Miał 37 lat. Już następnego dnia jego syn Brady prosił o zgodę na wystawienie przed dom stoiska z lemoniadą.

6-latek chciał zaprosić mamę na „randkę”. Amanda Campbell twierdzi, że jej syn o swoim planie powiedział członkom rodziny. Miał im obiecać, że pieniądze zebrane ze sprzedaży orzeźwiającego napoju wyda na kolację, na którą zaprosi swoją mamę.

Mój tata i ja wpadliśmy na pomysł stoiska z lemoniadą, żeby zabrać mamę na randkę, ponieważ nie miałem wystarczająco dużo pieniędzy, a chciałem zapłacić za posiłek – powiedział Brady w rozmowie z CNN.

Stoisko z lemoniadą Brady miał otworzyć z ojcem.

Od tygodni wspólnie budowali elementy potrzebne do postawienia swojego stanowiska i malowali tablice z ogłoszeniem.

Uroczystego otwarcia mieli dokonać razem, ale nie pozwalała na to pogoda.

Po prostu nigdy nie udało się tego zorganizować, ponieważ często padał deszcz, a Brandon był zbyt chory – powiedziała Amanda Campbell.

O pomyśle 6-latka dowiedziało się całe miasto.

Swoją pomoc w rozreklamowaniu akcji zaoferowali miejscowi policjanci i straż pożarna.

Kupić lemoniadę przyjechała też rodzina Campbellów i przyjaciele.

W ciągu pierwszego dnia chłopcu udało się zarobić 244 dolary.

Internetowa zbiórka pieniędzy przekroczyła już ponad 12 tys. dolarów.

.
.
.
.