Tara Harrison z Utah w wieku dziewięciu lat uświadomiła sobie, że ma nadwagę. Była grubsza niż wszyscy jej koledzy z klasy, którzy czasami z niej kpili.
Z czasem przeszła na dietę, liczyła kalorie, a wieczorem biegała, aby być szczuplejszą.
Kompleksów nie udało się jednak do końca pozbyć.
Ponadto były mąż Tary też zwracał uwagę na wady swojej żony.
Harrison wspomina, że kiedy po raz pierwszy włożyła sukienkę, jej mąż nazwał to przestępstwem.
Jednak przez długi czas żyli jako małżeństwo, a Amerykanka urodziła czworo dzieci.
Po urodzeniu ostatniego dziecka Tara przybrała na wadze jeszcze więcej, więc starała się schudnąć, biegając pięć razy w tygodniu. Ponadto zaczęła chodzić na siłownię i trzymać się w diety.
Jednak nie otrzymała wsparcia od męża, który tylko kpił z wyglądu swojej ukochanej.
I właśnie w tym czasie zdała sobie sprawę, że nie może dłużej żyć z tym mężczyzną i złożyła pozew o rozwód.
Pozostawiona sam na sam z dziećmi Harrison nie poddała się, ale postanowiła udowodnić swojemu byłemu mężowi, że bardzo się mylił.
Kobieta przeszła na dietę niskowęglowodanową, przestała dużo biegać i zaczęła podnosić duże ciężary, aby stracić tłuszcz.
I w tym pomogli jej blogerzy z Instagrama, którzy udzielali rad na temat ćwiczeń.
Teraz Tara jest prawie nie do poznania. Mało tego, nie wstydzi się już swoich nóg, ale wręcz przeciwnie, przyznaje, że jest to najbardziej ulubiona część jej ciała.
Mój szwagier jest prawdziwym ojcem mojej najmłodszej córki, a mój mąż nic o tym nie wie