Białoruś jest gotowa do wojny. Jakie zadanie Putin postawił przed Łukaszenką i armią Białorusi

„Państwowa Służba Graniczna zapewnia, że ​​”nie ma śladów formowania grup ofensywnych na granicy z Białorusią”.

Czy ta wiadomość przypomina ci coś? Tak więc w przededniu inwazji nasi urzędnicy — od służby granicznej, Ministerstwa Obrony i Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony — twierdzili, że wojska wroga „nie są rozmieszczone w formacjach bojowych”, „nie tworzą się grupy uderzeniowe”. Opinia.

Jednak tak naprawdę nie mamy się czego obawiać ze strony białoruskiej armii. Ilu jest na granicy? Siedem batalionowych grup taktycznych?

A w całym kraju – 15 tys. no, niech ze zmobilizowanymi będzie 30 tysięcy, ale raczej nie będą walczyć. To nie jest siła uderzeniowa.

Inną rzeczą jest to, że nie są do tego przeznaczone. Ich zadaniem jest odwrócenie naszych sił od brutalnej wojny na wschodzie.

Osłabienie zdolności Ukrainy w wojnie z Rosją. A armia białoruska radzi sobie z tym zadaniem bez (jeszcze) oddania jednego strzału.

Ćwiczenia Sił Zbrojnych Białorusi zostały przedłużone na czas nieokreślony. Do kraju stale przybywają pracownicy transportu z Rosji — niosą dla nich systemy obrony powietrznej, pociski dla nich, Iskandery (według plotek) i pociski dla nich. Od 9 lipca wzdłuż naszej granicy lata A-50 – rosyjski „Avax”, samolot dalekiego zasięgu do wykrywania radarów.

Niewykluczone, że w pewnym momencie białoruska armia otrzyma rozkaz rozpoczęcia walk na granicy, aby obwiniać Ukrainę o ofensywę, wciągnąć Białoruś w wielką wojnę i dać Rosji możliwość „wypełnienia zobowiązań sojuszniczych”.

Jak mówią „nie zostawiamy sobie”: armia rosyjska już jako „wyzwoliciel” okupuje Białoruś, w której mobilizuje wszystkich ludzi (jak ostatnio w tzw. „LPR”) do walki z „Agresja ukraińska”. Oto mięso armatnie, aby kontynuować wojnę pod dowództwem rosyjskich oficerów.

A „niezastąpiony” Aleksander Grigoriewicz umrze bohaterską śmiercią w bitwach z „ukraińskim DRG” w pierwszych minutach wojny. Putin już go nie potrzebuje, Kreml nie lubi aroganckich i znających się na rzeczy ludzi. Nie ma tych niezastąpionych. Klasyczny wielokrotny ruch Kremla.

Łukaszenka zdymisjonował generała kierującego mobilizacją

Co według znaków jest zabronione podczas pobytu w czyimś domu

Przemyśl miastem-ratownikiem. Honorowy tytuł przyznał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski