Świat

Bank przypadkowo przekazał rodzinie 50 miliardów dolarów. Co stało się później

Rodzina Amerykanina nie wydała ani centa z otrzymanych pieniędzy.

W USA bank przypadkowo przekazał klientowi 50 miliardów dolarów. Amerykańska rodzina przez kilka dni była najbogatsza na świecie.

Zostało to zgłoszone przez Fox 11 Los Angeles.

Mieszkaniec Luizjany Darren James dowiedział się, że na konto bankowe jego żony przez pomyłkę wpłynęło 50 miliardów dolarów.

Początkowo 47-letni Amerykanin miał nadzieję, że pieniądze zostawił nieznany daleki krewny, ale później rodzina pogodziła się z faktem, że otrzymali pieniądze przez pomyłkę, więc postanowili zgłosić to do banku.

„Wiedzieliśmy, że to nie nasze. Nie zarobiliśmy tych pieniędzy, więc nic nie mogliśmy na to poradzić” – powiedział James.

Mężczyzna pracował kiedyś w lokalnym wydziale bezpieczeństwa publicznego, więc jego rodzina wiedziała, że ​​nawet grosz z tych pieniędzy zostanie uznany za kradzież.

Bank wypłacił pieniądze z konta przez kilka dni. W tym czasie Jakub i jego żona byli jednymi z najbogatszych ludzi na świecie.

„To było wspaniałe uczucie, kiedy zobaczyłem, że mamy dużo zer. Miło było zobaczyć, jak to wygląda” – powiedział James.

Bezos rezygnuje ze stanowiska CEO Amazona. Jaki był powód tej decyzji

Znane są wyniki matur 2021. Sytuacja na Dolnym Śląsku jest trudna

Mąż próbował ukryć wygrane przed żoną i przegrał miliony

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Na stole stało jej zdjęcie z obcym mężczyzną i obrączki

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…

8 godzin ago

Przyszłam wcześniej na urodziny córki, chciałam pomóc w przygotowaniach. Usłyszałam, jak mówi do kogoś: „Nie zapraszaj jej, jest zbędna”

Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…

9 godzin ago

Mam małą emeryturę i nie wystarcza mi nawet na chleb, a dzieci chcą, żebym rzuciła swoje sprawy i pojechała im pomóc: nikt nie chce mnie wesprzeć

Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…

9 godzin ago