W sędziwej Annie Dymnej nie sposób rozpoznać piękności, która zagrała w filmie „Znahor”. Uroda, wdzięk i kunszt bohaterki podbiły wszystkich, którzy obejrzeli to arcydzieło kina.
Piękna Anna Dymna ma kaukaskie korzenie, jej przodkowie mieszkali w Armenii, stąd jej odmienność od Słowianki.
W tamtych latach nie sposób było nie zauważyć wdzięcznego chodu i wspaniałej sylwetki aktorki, wszystkie te cnoty odnalazła, poważnie zajmując się baletem.
Na profesjonalnej scenie przedstawień baletowych Anna nie dostała i nie szukała szczególnie. Jej wyrafinowana esencja mogła być w pełni zrealizowana tylko na planie filmowym.
Tam po raz pierwszy zakochała się i poślubiła głównego scenarzystę, Wiaczesława, przyjmując jego nazwisko. Niestety, ich szczęście małżeńskie było krótkotrwałe, mąż aktorki wkrótce zmarł tragicznie.
Potem Anna przez długi czas była przygnębiona i po prostu nie wierzyła w możliwość szczęścia i komfortu psychicznego.
Aby jakoś się rozproszyć, zajęła się działalnością charytatywną, a z czasem udało jej się przegrupować i ponownie zakochać. Anna wyszła za mąż za lekarza Z. Shota.
I tym razem aktorka była ścigana przez zły los, tylko teraz sama stała się ofiarą wypadku drogowego i przez długi czas była unieruchomiona z powodu obrażeń.
Pomógł jej mąż. Insynuował Annie, że wszystko jest możliwe, a powrót do normalnej aktywności życiowej, a nawet macierzyństwa, o którym tak marzy Anna.
I tak też się stało. Dymna została matką, ale nie chciała wracać do kina, nadal pomagając tym, którzy potrzebowali jej pomocy.