Screen youtube
W programie „Dzień Dobry TVN” Anastazja opowiedziała o tym, o co poprosił ją, gdy miał umrzeć.
Przypomnijmy, że znany kucharz zmarł 30 kwietnia 2025 roku z powodu choroby, która pomimo nieustannej walki ostatecznie odebrała mu życie.
Wtedy cała Polska walczyła o jego życie, ale choroba zwyciężyła. Ludzie zbierali nawet pieniądze na leczenie Jakubiaka, ale nie udało się go uratować.
22 czerwca, dzień po jego urodzinach, jego żona udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jakim silnym mężczyzną był, mimo że był ciężko chory:
„Bardzo często rozmawiał z Bogiem. I właśnie w tych momentach najsilniejszego bólu i krzyku, jak leki już nie działały, to po prostu modlił się do niego. (…) On nigdy się nie zapytał dlaczego. On pięknie przeżył to życie i powiedział, że nigdy się nie zapyta dlaczego. Przed odejściem zadzwonił do mnie, jak byłam jeszcze w Polsce i poprosił mnie o zgodę na odejście. I to był chyba najtrudniejszy telefon”– przyznała Anastazja.
Anastazja Jakubiak opowiedziała również o ostatnich słowach męża skierowanych do ich syna.
„Powiedział, że spotkają się w Kosmosie. On od małego zawsze mówił, jak wchodził na barana do Tomka: 'Tata, lecimy w kosmos’. To było takie ich»
Opowiedziała również, co syn zrobił po śmierci ojca:
Po śmierci Tomka miał taki swój rytuał. Miał pistolet, co wypuszczał bańki mydlane. Codziennie stał na balkonie i puszczał te bańki mydlane i mówił: ”Wiesz co mamo? Te bańki lecą do kosmosu”
Podczas tej rozmowy żona Tomasza Jakubiaka opowiedziała, co zrobi z pieniędzmi, które ludzie zebrali na leczenie kucharza:
„Zgodnie z jego ostatnią wolą, pieniądze zebrane ze zbiórek na leczenie Tomka zostają przekazane na fundacje, które pomagają dzieciom onkologicznie chorym. Był bardzo chętny do pomocy i do organizacji charytatywnych działań. A ja też staram się zrozumieć, po co się to wszystko wydarzyło w naszym życiu. W fundacji, którą założyliśmy wspólnie, otwieram nowy rozdział i mam taki plan, żeby kontynuować jego dzieło”
21 czerwca na profilu Anastazji pojawił się post poświęcony 42. urodzinom jej zmarłego męża, które mógłby świętować.
„Dzisiaj kochanie świętuję twoje urodziny razem z tobą”
Sandra Kubicka i Baron dali sobie drugą szansę: „My się prawie rozwiedliśmy”
Justyna Żyła ogłosiła radosną wiadomość i poinformowała o ślubie: „Kocham go miłością bezgraniczną”
Kiedy wsiadałam do pociągu, czułam taką radość, jakby świat znów nabrał kolorów. Torba była pełna…
Jechałam do niego z sercem przepełnionym ciepłem. Nie widzieliśmy się od kilku miesięcy, a ja…
Przebaczyć – to nie zawsze oznacza być silną. Czasem to po prostu strach przed tym,…
Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…
Nie kochałam mojego przyszłego męża. Mówię to bez wstydu, choć kiedyś bardzo się tego wstydziłam.…
Przeżyliśmy razem dwadzieścia dwa lata. Dwadzieścia dwa lata pod jednym dachem — z tymi samymi…