Adam nigdy nie ukrywał, że nie chce mieć dzieci. Ale wczoraj wyjaśnił mi, że mnie zostawia

Zawsze myślałam, że nasze życie z Adamem to spokojna przystań bez sztormów. Był powściągliwy, spokojny, niezbyt emocjonalny, ale niezawodny.

Oboje pracowaliśmy, mieliśmy wspólne hobby, podróżowaliśmy, piliśmy herbatę, a wieczorami oglądaliśmy filmy.

Jedyną rzeczą, która czasami mnie martwiła, była jego kategoryczna niechęć do posiadania dzieci.

Nie krzyczał i nie obrażał się, po prostu mówił: „Nie nadaję się do ojcostwa”. Znosiłam to, choć gdzieś z tyłu głowy wciąż marzyłam o uśmiechu dziecka w domu.

Wczoraj odwiedzili nas teściowa i teść. Poszedłem do kuchni nastawić czajnik i wtedy usłyszałem fragment rozmowy żony z rodzicami.

screen Youtube

„Czy on jeszcze nie wie? Pamiętasz, że niedługo zacznie się remont. A ty będziesz nam pomagał. Będzie nam ciężko, jeśli będziesz sam”.

Nie zwróciłem na to większej uwagi, myśląc, że to tylko coś domowego. Ale wieczorem wszystko stało się jasne.

Adam usiadł naprzeciwko mnie, długo milczał i dopiero wtedy powiedział: „Wychodzę”. Cisza między nami była ciężka, gęsta jak mgła.

„Nie chcę już kłamać. Poznałem kogoś innego. Ona nie chce dzieci. Z nią jest łatwiej.” I znowu cisza. Żadnych wyrzutów, żadnych wyjaśnień z mojej strony.

Po prostu siedziałem i patrzyłem, jak świat wokół mnie się rozpada. Bezgłośnie, bez żadnego dźwięku. Tylko gdzieś w środku usłyszałem cichy trzask.

I w tym momencie zdałam sobie sprawę, że nie byłam w jego planach. Byłam tylko wygodnym nawykiem. Czuł się ze mną swobodnie. Ale nie szczęśliwy. Odszedł, a ja po raz pierwszy od wielu lat zostałam sama.

Pewnego dnia podsłuchałam rozmowę koleżanki z pracy o moim mężu. Od dwóch lat spotyka się z moją przyjaciółką

Pewnego dnia podsłuchałam, jak koleżanka z pracy mówiła o moim mężu. Od dwóch lat spotyka się z moją przyjaciółką: „Wyobraź sobie, że jego żona nawet o tym nie wie”

Wczoraj odwiedzili nas teściowa i teść i podsłuchałem ich rozmowę z moją żoną: „Pamiętasz, że niedługo będziemy robić remont, więc nam pomożesz, prawda”