Dziewczyna postanowiła eksperymentować i żyć 7 dni zgodnie z harmonogramem królowej Wielkiej Brytanii. Okazało się, że dla niej to było prawdziwe wyzwanie

Brytyjska dziennikarka chciała przeżyć tydzień zgodnie z kwarantannym harmonogramem królowej Elżbiety II, ale pod koniec zdała sobie sprawę, że nie chce już powtarzać tego doświadczenia.

Jednak eksperyment pomógł jej dowiedzieć się więcej o sobie i zastanowić się nad własnym życiem.

Dziennikarka Mikaila Fril zainspirowała się przykładem letniej (i niepokonanej) kobiety i postanowiła zaplanować swój dzień kwarantanny na przykładzie harmonogramu Elżbiety i zobaczyć, co z tego wyniknie.

Dzięki artykułom z kilku edycji udało jej się sporządzić przykładowy plan pierwszej połowy dnia królowej, który składa się z sześciu punktów:

1. Przebudzenie o 7.30;

2. Herbatka z ciasteczkami i słuchanie radia Radio 4;

3. Poranna kąpiel o 8.00;

4. Śniadanie (płatki owsiane lub płatki kukurydziane) o 8.30;

5. Praca z dokumentami i korespondencją o 9.00;

6. Spacer z psem.

Oczywiście, w pełni przeprowadzić eksperyment jej nie udało się, ponieważ nie mieszka w ogromnym zamku, więc musiała korzystać z tego, co miała.

Do końca tygodnia dziennikarka zrezygnowała tylko z dwóch czynności porannego harmonogramu królowej, pozostawiając wszystkie inne.

Podsumowując, Mikaila powiedziała — jej eksperyment potwierdza tylko fakt, że nie ma uniwersalnego harmonogramu, który zadowoli wszystkich. Jednak to doświadczenie pomogło dziewczynie zrozumieć, że ona również powinna planować swój dzień, aby lepiej i wydajniej pracować w domu.

„Prawdopodobnie już nigdy nie będę powtarzała harmonogramu Królowej podczas kwarantanny, ale to doświadczenie zainspirowało mnie do stworzenia własnego i na pewno obejmowałby pisanie listów i spacer z psem”, – podsumowuje ona.

Dwanaście prac fryzjerskich, które sprawiają, że siwe włosy są piękne

Nigdy nie lekceważсie potęgą jednego dnia – każda chwila, w której żyjemy, przemina na zawsze i nigdy już nie powróci

Bardzo rzadkie zjawisko w niebie już niedługo. Kiedy możemy go obserwować