Kim była piękna, tajemnicza kobieta, która wpadła w oko prezesowi?

Jarosław Kaczyński nie słynie z licznych i głośnych romansów. Jednak zdecydowanie nie można zarzucić mu tego, że w jego życiu nigdy nie było żadnych kobiet. Prezes Prawa i Sprawiedliwości dla polityki zdecydował się poświęcić swoje miłosne życie, ale wiadomo, że u jego boku były widywane przedstawicielki płci pięknej.

O niektórych romansach wspomina nawet w swojej książce. Kim była piękna, tajemnicza kobieta, która wpadła w oko prezesowi? Przedstawiamy byłe miłości brata tragicznie zmarłego prezydenta.

Jarosław Kaczyński jest przez wielu określany jako człowiek zagadka. Z jednej strony jest upartym konserwatystą, z drugiej wrażliwym mężczyzną, który zawsze przejmuje się opinią publiczną na swój własny temat.

Dziewczyna prezesa PiS to hasło, które od lat elektryzuje polskich wyborców, którzy na temat życia prywatnego polityka wiedzą bardzo niewiele. Mimo tego, że wiele kobiet robiło podchody w kierunku jego osoby, on pozostawał wciąż obojętny wobec ich wyznań. Do dziś pozostaje więc samotnym kawalerem, który najpewniej nie zamierza już wchodzić w związek małżeński.

Okazuje się jednak, że prezes nie od zawsze był oziębły w stosunku do kobiet, a niektórym damom udało się nawet skraść jego serce. O niektórych ze swoich romansów opowiada w swojej biograficznej książce, gdzie czule wspomina te relacje.

Szefa partii drażni wiele rzeczy, bardzo nie lubi czyichś odgłosów jedzenia: mlaskania, siorbania, chrupania. Twierdzi, że jest to obrzydzające. Przyznaje, że to jedna z niewielu rzeczy, które doprowadzają go do szału. Takich bodźców na pewno jest więcej, może to właśnie dlatego zdecydował się na samotne życie, dla świętego spokoju.

Twierdzi się jednak, że kobiety, które przez jakiś czas wiernie trwały u boku Kaczyńskiego, nie robiły tego ze względu na uczucie, jakim z reguły darzy mężczyznę zakochana kobieta.

Ich lojalność opierała się w niektórych przypadkach na więzach krwi, często wspólnych poglądach politycznych i tych samych ideałach. Może właśnie przez takie relacje mężczyzna nabrał uprzedzeń i zdecydował się na życie w samotności.

Niektóre z tych kobiet zabawiły w jego sercu na dłużej, inne traktował jako przelotny romans, który na dłuższą metę był dla niego mało znaczący. Jedna kobieta jednak skradła jego serce i twierdzi się, że to właśnie przez to niepowodzenie prezes wycofał się z miłosnego życia raz na zawsze.

Kliknij „Następna Strona” żeby poznać byłą dziewczynę Kaczyńskiego, a także wszystkie inne miłości, które przewinęły się przez jego życie.

Tajemnicza muzykolog

.

Największą i prawdopodobnie jedyną miłością prezesa PiS miała być tajemnicza muzykolog. Ich relacja została opisana w książce pod tytułem „Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego”, którą napisał współpracownik polityka. O kobiecie w swych wspomnieniach opowiadała także matka działacza, jednak to przede wszystkim słowa znajomego zapisały się w pamięci opinii publicznej.

Anna Gruszczyńska-Ziółkowska

.

– Przeciwny temu związkowi był ojciec dziewczyny. Ona później wyszła za mąż, urodziła dzieci innemu mężczyźnie i została profesorem.

Po latach Jarosław wspominał o tym lekko i bez emocji, ale pani Jadwiga opowiadała mi, że prezes wbrew pozorom jest wrażliwy i uczuciowy. A to była wielka miłość, zakończona bolesnym rozstaniem – czytamy w książce „Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego”.

Tam też zasugerowano, że tajemniczą muzykolog miała być Anna Gruszczyńska-Ziółkowska, czego polityk nigdy nie potwierdził.

Jadwiga Staniszkis

.

Obecnie znana socjolożka nie szczędzi rządowi słów krytyki. Dawniej jednak relacje prezesa z Jadwigą Staniszkis miały nadzwyczaj przyjazny charakter. Kaczyński poznał ją w Białymstoku, gdzie oboje równolegle wykładali na uczelni. W swojej autobiografii przyznał, że bardzo mu się spodobała. Spotykali się nawet na obiadach w jednym z tamtejszych lokali gastronomicznych.

Jolanta Szczypińska

.

Od lat najczęściej mówi się o rzekomym romansie, który połączył ponoć Kaczyńskiego z Jolantą Szczypińską. Ich bliska relacja zaczęła się prawdopodobnie w czasie kampanii wyborczej, jeszcze w 2005 roku. Relację prezes PiS opisał w swojej książce pod tytułem „Polska naszych marzeń”.

– Kiedy zostałem premierem, przyniosła mi róże i się zaczęło. Zaczęło się love story – wspomina prezes. Jednocześnie uważa, że posłanka wykorzystała relacje z nim, by zrobić karierę na rzekomym romansie.

Homoseksualizm

Poseł Nowoczesnej podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat prezesa PiS.

– Ja myślę, że Jarosław Kaczyński ma wrażliwość homoseksualną, ale chyba ją ukrywa, mówię chyba, bo oczywiście tego do końca nie wiem, ale takie wrażenie sprawia. Tak jakby walczył ze sobą, ze swoimi upiorami i strachami, których nie potrafi uwolnić, jest człowiekiem pozamykanym – powiedział parlamentarzysta.

Poseł był również dopytywany przez prowadzącego, czy według niego homofobia Jarosława Kaczyńskiego wynika z tego, że jest ukrytym gejem. Mieszkowski odpowiedział, że „przypuszcza, iż tak jest, ale tego nie wie”.

Jadwiga Kaczyńska

.

Matka niewątpliwie była najważniejszą kobietą w życiu Jarosława Kaczyńskiego. Gdy leżała chora w szpitalu, potrafił przy niej czuwać nawet całą dobę. Podobno zimny i bezwzględny polityczny gracz w relacjach z nią stawał się wzorem czułości i łagodności.

Marta Kaczyńska

Córka Lecha Kaczyńskiego zajmuje szczególne miejsce w życiu Jarosława. Kobieta zawsze może liczyć na wsparcie stryja, zwłaszcza po tragicznej śmierci rodziców w katastrofie smoleńskiej. Ostatnio prezes PiS pojawił się nawet na ślubie Marty, mimo problemów zdrowotnych.

Koty

Prezes PiS jest miłośnikiem kotów, do czego otwarcie się przyznaje. Od wielu pięciu lat w jego domu rządzi Fiona, która musiała podzielić swoje terytorium z Czarusiem. Wiadomo też, że do Kaczyńskiego zagląda również kot sąsiadki, Feliks, którego prezes nazywa Rudym.