Mama męża chce z nami zamieszkać, ale i tak mamy za mało miejsca, a mąż nie wie, jak jej odmówić

Teściowa mieszka w innym mieście i od dwóch lat mówi o przeprowadzce do stolicy. Na początku powiedziałam, że to kosztowne, ale ona odpowiedziała, że sama kupi sobie mieszkanie.

Mój mąż również nie był zachwycony decyzją matki, podobnie jak jego siostra. Przecież nie ma sensu się przeprowadzać.

Dzieci i tak ją odwiedzały, pomagały finansowo, a teściowa często gościła u nas.

Przez te dwa lata szukano dla niej mieszkań, ale żadne nie odpowiadało teściowej.

Chce zabrać ze sobą swoje meble, lodówkę, chociaż taniej byłoby kupić wszystko nowe tutaj.

freepik.com

Ale teściowa powiedziała, że przyzwyczaiła się do swoich rzeczy. Wydawało mi się to dziwne, ale nie wtrącałam się.

W końcu znaleźliśmy mieszkanie, które teściowa zaakceptowała. Wcześniej sprzedała domek letniskowy i w trakcie sprzedaży swoje dwupokojowe mieszkanie, więc uważaliśmy, że pieniądze wystarczą na jej przeprowadzkę.

Ale matka męża powiedziała, że pieniądze za domek letniskowy wpłaciła do banku, aby żyć z odsetek, a pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania chce przeznaczyć na pełne badania lekarskie i wypoczynek.

Mąż był w szoku, zapytał, kto będzie płacił za nowe mieszkanie, a usłyszał odpowiedź: „Czyżbym na próżno wychowała dwóch synów?”.

Mamy pieniądze, ale oszczędzamy na naukę dzieci, a mamy troje. Od dawna potrzebujemy remontu i nowego samochodu.

Nigdy nie braliśmy pieniędzy ani od jego rodziców, ani od moich, więc nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy to robić? Wygląda na to, że będziemy musieli dać taką samą kwotę moim rodzicom! Inaczej to niesprawiedliwe.

Powiedziałam mężowi, że nigdy nie zgodzę się oddać wszystkich oszczędności jego matce. Ma mieszkanie, miała domek letniskowy, niech żyje i cieszy się.

Ale ona chciała mieszkać w stolicy w jednopokojowym mieszkaniu, i to jeszcze na cudzy koszt! Siostra męża powiedziała, że nie ma pieniędzy, wychowuje dwoje dzieci i dopiero co ułożyła sobie życie osobiste.

Teściowa się obraziła, ale powiedziała, że i tak się przeprowadzi i sama zapłaci.

Przeprowadziła się. Nie będę opisywać, ile to kosztowało czasu, nerwów i pieniędzy. Teraz chce zamieszkać u jednego z dzieci, dopóki nie zrobi remontu.

Mieszkanie jest w normalnym stanie, ale teściowa nalega. Mamy trzypokojowe mieszkanie i mieszka w nim pięć osób. Gdzie jeszcze ma się zmieścić teściowa? Dzieci i tak często się kłócą z powodu ciasnoty. Siostra męża mieszka z mężczyzną po rozwodzie i dwójką dzieci.

Też nie chce, żeby dziewczyna odeszła z powodu jego matki.

Przedstawiłam wszystko w skrócie. Nie rozumiem takich matek, które stają się ciężarem dla swoich dzieci.

Maciej Pela postanowił naprawić relacje z byłą żoną. Czy para da sobie drugą szansę

W Indiach spadł samolot z 240 pasażerami na pokładzie. Cała uwaga świata skupiona jest na tym wydarzeniu

Legenda polskiej telewizji Karol Strasburger przekazał radosną wiadomość. Fani długo na to czekali