Kiedy wróciłam z pracy, spotkała mnie sąsiadka ubrana w mój szlafrok. Wszyscy o tym wiedzieli, ale milczeli, abym nadal pracowała

Kilka lat temu wyjechałam do pracy do Włoch. Zostałam zwolniona z przedszkola nawet nie czekając na emeryturę, bo znaleźli młodą zastępczynię.

Mąż Kuba mało zarabiał, a mój syn się żenił. Na szczęście moja znajoma, która pracowała w Neapolu, powiedziała mi, że pewna kobieta szuka niani dla swoich dzieci. Szybko wypełniłam papiery i zgodziłam się.

Praca okazała się dobra, płaca była przyzwoita, bo miałam doświadczenie i dość szybko nauczyłam się włoskiego.

Mieszkałam bezpośrednio w willi właścicielki, co pozwoliło mi zaoszczędzić pieniądze.

Co miesiąc wysyłałam Kubie 500-600 euro, żeby mógł zaoszczędzić. W ciągu sześciu miesięcy zaoszczędziliśmy na ślub mojego syna: wybraliśmy piękną restaurację, zamówiliśmy fotografa, kupiliśmy garnitur od projektanta.

screen Youtube

Po ślubie zostałam na jakiś czas w domu, a potem wróciłam do Włoch. W Polsce nie zarobiłabym takich pieniędzy.

Wkrótce moja synowa zaszła w ciążę. Młodzi ludzie mieszkali w wynajętym mieszkaniu, a ja jako pierwsza zaoferowałam im pomoc w kupnie lokum.

Rodzice synowej poparli mój pomysł. Oszczędzałam jeszcze przez kilka miesięcy, aby zrobić prezent, wysyłając artykuły spożywcze, pieluchy, ubrania, a nawet wózek.

Gdy zbliżał się poród, kupiliśmy dla syna i jego rodziny dwupokojowe mieszkanie w nowym budynku po remoncie niemal w centrum miasta.

Na chrzciny mojej wnuczki Alicji podarowałam jej złoty łańcuszek z krzyżykiem, mnóstwo ubranek, zabawek i 2000 euro.

Ale moje zarobki zrujnowały moje relacje z mężem. Kuba stał się zdystansowany i zimny. Kiedy przychodziłam w odwiedziny, spaliśmy osobno – mówił, że jest przyzwyczajony do dzielenia łóżka.

Słyszałam, że rodziny, w których jedno z małżonków zarabia za granicą, mają takie problemy, ale miałam nadzieję, że czas wszystko naprawi. Nie chodziło jednak o odległość, ale o drugą kobietę. Kiedy pracowałam, Kuba miał romans z nieco młodszą ode mnie sąsiadką.

Spotykali się w tajemnicy przez kilka lat. Nie miałam o tym pojęcia, chociaż byłam z nią w kontakcie i uważałam ją za znajomą. O romansie mojego męża dowiedziałam się od kuzynki. Przypadkiem zobaczyła Kubę z sąsiadką i nawet zrobiła zdjęcie.

Najbardziej zabolała mnie nie niewierność mojego męża, ale fakt, że mój syn, synowa, a nawet jej rodzice wiedzieli o tym i milczeli.

Tyle lat pracowałam dla syna, starałam się dać mu wszystko co najlepsze, a on tak podle ukrywał prawdę.

Teraz na wakacje przeprowadziłam się do mamy na wieś. Wstydzę się wrócić do domu, ludzie będą mnie wytykać palcami i wyśmiewać. Nie wiem co dalej, jestem kompletnie zdesperowana.

Zięć ma kochankę, a córka nie miała nic lepszego do roboty niż zacząć zdradzać również. Ale nie chce się rozwodzić

Teściowa zawsze lubiła się chwalić tym, jak dobrze zarabia za granicą, ale na ślub nie dała dzieciom prawie nic

„Twoi rodzice muszą jutro wyjechać, nie chcę już ich obsługiwać”: są tu dopiero od dwóch dni, a ja nie widziałem ich przez długi czas