Zawsze lubiłam spotykać się z rodziną lub przyjaciółmi. W takich chwilach czuję, że więź z nimi staje się silniejsza.
Nauczył mnie tego mój dziadek, który ma bardzo liczną rodzinę. Jest ich w rodzinie 11, więc wyobraź sobie, co się działo, gdy wszyscy spotykali się razem.
Teraz zostało tylko kilka osób, ale mają dzieci i można sobie wyobrazić, jaka to duża rodzina.
Pewnego dnia moja ciocia i wujek, którzy mają już 60 lat, postanowili zorganizować wycieczkę dla swoich krewnych.
Nie widziałam ich przez długi czas, ponieważ mieszkają w innym mieście i nie jesteśmy wystarczająco blisko, aby spędzić z nimi dwie niedziele.

Chodzi o to, że wczoraj zadzwoniła do mnie mama i poprosiła, żeby ciocia Asia i wujek Tom zostali z nami.
O dziwo, mama nawet nie zapytała mnie, czy mam możliwość goszczenia ich przez prawie pół miesiąca i czy tego chcę.
Po prostu ona i jej ciocia dawno się nie widziały i chcą porozmawiać.
Moja mama nie ma miejsca, ponieważ mieszka tam rodzina mojego brata, ale moja mama zdecydowała, że mam dużo miejsca.
Ogólnie nie lubię konfliktów, ale nie wiem, jak ona to widzi. Nawiasem mówiąc, ja też mam rodzinę i jesteśmy przyzwyczajeni do pewnego porządku.
I ani ja, ani mój mąż nie chcemy go naruszać, ale moja mama nie chce o tym słyszeć.
Uważa, że po prostu jej nie szanuję, a jej prośby są dla mnie puste.
Oczywiście będę przyjmować gości, ale zanim kogoś zaprosisz, możesz mnie zapytać, czy moja matka zaprosiła go do mojego domu.