„Znudzę się tym i zostawię ją, tak jak zostawiłem moją pierwszą żonę”: mężczyzna wierzył, że może wrócić do swojego pierwszego małżeństwa i że jest tam mile widziany

Wiktor nie mógł spać, a jego umysł był pełen myśli. Spojrzał na swoją żonę i zdał sobie sprawę, że żyje z niekochaną żoną.

Zdał sobie sprawę, że oszukiwał siebie i Lisę od samego początku związku.

Wiktor odwrócił się i spojrzał na żonę, która głośno chrapała. Zastanawiał się, jak może pozbyć się tej kobiety i co jeśli ona naprawdę nie pozwoli mu odejść.

Nigdy! Nie była Małgorzatą! Nie powiedziała: „ Spadaj, nikt cię tu nie trzyma”. Przylgnęła do mnie żelaznym uściskiem!

I nie ma wątpliwości, że będzie mnie trzymać do samego końca. Najważniejsze, że nie puści. Teraz wiem to na pewno.

screen Youtube

Wiktor przypomniał sobie, jak zdeterminowany i odważny był, gdy dwa lata temu rozstał się z pierwszą żoną. Nie bał się powiedzieć swojej byłej, że nie jest już nią zainteresowany.

Zostawił nie tylko Małgorzatę, ale także swojego syna, który był przyzwyczajony do tego, że ojciec co wieczór czytał mu bajkę na dobranoc.

Jednym z argumentów Wiktora za rozwodem było prawo do życia w samotności i uporządkowania swoich uczuć.

Przypomniał sobie jej ostatnie słowa. Jego była żona odpowiedziała mu dość spokojnie, choć była przepełniona urazą do męża i brakiem zrozumienia, że mógł robić, co chciał, ale teraz nie ma już odwrotu.

To był bilet w jedną stronę. Wiktor nie zastanawiał się zbytnio nad tym, że moment, w którym pożałuje tej decyzji nadejdzie i potrwa zaledwie dwa lata.

Wiktor cieszy się, że to zrobił. Nie miał zamiaru wracać. Najważniejsze dla niego było to, że wszystko poszło gładko, bez skandali. I wszystko poszło dokładnie tak, jak chciał.

Cicho i spokojnie. Spakował swoje rzeczy i wyjechał. Następnego dnia Małgorzata złożyła pozew o rozwód. Viktor był szczęśliwy i bardzo z siebie dumny.

Wydawało mu się, że już łatwiej być nie może. Od wspomnień oderwał Wiktora ostry głos jego drugiej żony, Lisy. Z typową dla siebie nieuprzejmością zapytała go, czy rozważa odejście od niej.

Oczywiście mężczyzna nie powiedział, co chodzi mu po głowie, po prostu stwierdził, że nie może spać.

Wiktor odwrócił się na drugi bok i przypomniał sobie, jak ożenił się z Lisą krótko po rozwodzie z Małgorzatą. „Znudzi mi się ta, to i ją zostawię” – pomyślał.

I sześć miesięcy po ślubie Wiktor chciał odejść. Był zmęczony Lisą, mimo że nie mieszkali razem zbyt długo, a wszystko dlatego, że zdał sobie sprawę, że nie jest lepsza od jego pierwszej żony. A Małgorzata już czekała na jego powrót.

Kiedy Wiktor obudził się rano, powiedział Lisie to samo, co powiedział Małgorzacie. A teraz czekał na jej odpowiedź. Był pewien, że wszystko będzie tak samo jak za pierwszym razem. Ale tak nie było. Małgorzata powiedziała Wiktorowi, żeby nie marzył o powrocie.

Wiktor błagał ją, żeby go wpuściła, bo był zagubiony w sobie i potrzebował czasu, żeby to sobie poukładać. Ale jego była pierwsza żona odmówiła wpuszczenia go i Wiktor wrócił do Lisy.

Lisa czekała na niego ze łzami w oczach. Wiktor nie chciał z nią mieszkać i wiedział o tym. Ale Lisa nadal nie chciała uwierzyć, że nie jest już zakochana. Powiedziała Wiktorowi, że nie pozwoli mu żyć w spokoju. Jeśli wróci do swojej byłej żony lub dostanie nową, trzecią żonę, zaaranżuje dla nich szczęśliwe życie.

Lisa powiedziała mężowi, że nadal są małżeństwem, więc powinien zapomnieć o kochaniu kogokolwiek poza nią. Wiktor próbował wytłumaczyć Lisie, że nie może zatrzymać go siłą, a on nie ma zamiaru z nią zostać.

A potem Lisa wyjaśniła, że w przeciwieństwie do swojej byłej żony, ma dumę. Nie pozwoli mu odejść tak jak Małgorzacie, bo wie, że mężczyźni kochają i szanują siłę. Dlatego Lisa kazała Wiktorowi przestać biegać od spódnicy do spódnicy i wziąć się do pracy. A jeśli jeszcze raz zacznie mówić o rozwodzie, to zobaczy, co go czeka.

W ten sposób Wiktor postanowił zakończyć rozmowę, myśląc, że lepiej będzie odłożyć ją na później, ponieważ Lisa była teraz bardzo emocjonalna.

Teraz jest noc, a Viktor nie może zasnąć. Ciągle się wierci i przewraca. Martwi się. Ponieważ nie wie, jak pozbyć się kobiety, która zmusiła go do opuszczenia pierwszej żony.

Wiktor postanowił skonsultować się ze swoją pierwszą żoną, Małgorzatą. Zadzwonił do niej. Wyjaśnił jej sytuację. Powiedział jej też, że ma teraz Larę.

Jego była żona niedawno ponownie wyszła za mąż i była szczęśliwa. Miała też dobre poczucie humoru i uwielbiała żartować. Dlatego zdecydowała się pomóc Lisie (mimo że jej o to nie prosiła) i bawiła się razem z nią.

Małgorzata powiedziała Wiktorowi, że Lisa nie pozwoli mu odejść, dobrze ją znała. I nie ma co marzyć o wolności, bo to się może źle skończyć. Następnie Małgorzata pochwaliła umiejętności kulinarne Lisy i jej zalety jako kobiety.

Wiktor już miał powiedzieć, że chciałby czegoś więcej, gdy była żona przypomniała mu o zamiarach Lisy i zgodził się. Minęło pięć lat. Wiktor i Lisa nadal są razem.

Moja teściowa zdecydowała, że jej wnuczka w wieku 2 lat potrzebuje trampoliny, a my nie mamy na nią miejsca. Rodzice mojego męża zawsze przynoszą niepotrzebne rzeczy i żadne prośby nie mają rezultatu

Kiedy Marta skończyła 40 lat, zdecydowała, że nadszedł czas na nowe życie i spakowała rzeczy męża

Moja matka namawia mnie, żebym urodziła dziecko, w przeciwnym razie mój mąż wróci do swojej byłej, ma tam syna