Panna młoda nie spodziewała się zobaczyć swojej teściowej na weselu, ale miała jej coś do powiedzenia, więc przyszła

Z moją przyjaciółką Larą utrzymujemy kontakt od czasów szkolnych. Nasi rodzice również się znają, ponieważ mieszkałyśmy w tym samym domu, szkoda tylko, że na różnych piętrach.

Kiedy byłyśmy dziećmi, razem z Larą chodziłyśmy do szkoły, na tańce, jeździłyśmy na wakacje i dużo spacerowałyśmy po podwórku.

Teraz również komunikujemy się bardzo dobrze i często się widujemy. Niedawno postanowiliśmy spotkać się z Larą i porozmawiać od serca, pogadać o naszych sprawach, nowościach i powspominać stare czasy.

Lara i jej młody mąż Krzysztof od dwóch lat wynajmowali mieszkanie. Kiedy Krzysztof się jej oświadczył, przyszli nowożeńcy zaczęli oszczędzać na ślub.

Wszyscy ich krewni i bliscy przyjaciele ucieszyli się z tej wiadomości, zwłaszcza matka Krzysztofa. Dla niej był on ulubionym jedynakiem, więc ta wiadomość była szczególnie pocieszająca.

screen Youtube

Gdy tylko Krzysztof i Lara powiedzieli im, że zbliża się ich ślub, ich rodzice zaczęli mówić o tym, że nadszedł czas, aby rozpocząć przygotowania do niego.

Para nie miała jednak wystarczająco dużo pieniędzy, aby zorganizować wesele, o którym marzyli od tak dawna, ponieważ prawie cała ich pensja szła na opłacenie mieszkania i jedzenia, a oszczędzanie pieniędzy byłoby śmieszne.

Wtedy przyszła teściowa Lary zaproponowała, że zamieszka z nią i zacznie oszczędzać więcej pieniędzy na ślub. Oczywiście Krzysztof i Lara zgodzili się na to, bo nie mieli powodu, by odmówić.

Relacje Lary z teściową były idealne. W dodatku teściowa miała trzypokojowe mieszkanie i mieszkała tylko ze swoją siostrą Zuzanną.

Larze bardzo podobało się mieszkanie z teściową, a pieniądze na wesele zaczęły się szybciej zbierać. Ale jej relacje z teściową zaczęły się zmieniać na gorsze.

Zaczęła zarzucać Larze, że zostawia naczynia w zlewie, nie odkłada rzeczy na swoje miejsce i dokuczała jej z wielu powodów.

Lara nie rozumiała, co się dzieje, ponieważ była bardzo schludna. Jest przyzwyczajona do sprzątania po sobie, tworzenia komfortu wokół siebie i złości się, gdy ktoś inny nie sprząta po sobie.

Lara naprawdę chciała utrzymać ciepłe relacje ze swoją przyszłą teściową i dowiedzieć się, dlaczego była bezpodstawnie oskarżana.

Pewnego dnia Krzysztof miał okazję dobrze zarobić. W pracy został wysłany w podróż służbową na dwa tygodnie. W tym czasie wydarzyło się coś, czego Lara tak bardzo się obawiała – skandal z teściową.

Lara wróciła wcześniej z pracy, ponieważ w piątki miała krótszy dzień w pracy. Teściowej jeszcze nie było w domu, tylko Zuzanna, która nigdzie nie pracowała, ale dostawała rentę.

Nikt nigdy wcześniej nie wchodził do pokoju jej teściowej, ponieważ teściowa od początku wyjaśniła wszystkie granice.

Ale tego dnia, gdy Lara weszła do mieszkania, usłyszała dziwny szelest dochodzący z pokoju. Postanowiła sprawdzić, co się dzieje i zastała Zuzannę stojącą przy komodzie i trzymającą szkatułkę z biżuterią.

Lara zaczęła wypytywać, co Zuzanna robiła w tym pokoju, skoro nikt nie miał tam wstępu, i dlaczego zabierała biżuterię siostry.

Zuzanna jednak nic nie wyjaśniła, tylko mamrotała coś pod nosem. W tym czasie jej teściowa wróciła do domu i usłyszała kłótnię ze swojego pokoju.

Jak tylko weszła, Zuzanna zaczęła oskarżać Larę o próbę kradzieży biżuterii teściowej, ale udało jej się ją powstrzymać. Lara zaczęła płakać i mówić coś zupełnie przeciwnego.

Teściowa nie uwierzyła Larze, tylko zaczęła ją obrażać i poniżać. Krzyczała na biedną Larę, wyrzuciła ją z domu i zagroziła odwołaniem ślubu z synem. Lara spakowała swoje rzeczy i pojechała do rodziców.

Jej rodzice oczywiście uwierzyli w historię Lary i długo ją uspokajali. Gdy się uspokoiła, zadzwoniła do Krzysztofa i wszystko mu opowiedziała, a on jej uwierzył, bo wiedział, że jego narzeczona nie mogłaby zrobić czegoś takiego, ale od dawna nie ufał Zuzannie.

Krzysztof przyjechał następnego dnia i obiecał, że wszystko będzie dobrze. Poszedł do matki, żeby z nią porozmawiać, ale ona tylko obwiniała Larę.

Kiedy wrócił, Krzysztof powiedział, że nikt nie ma prawa odwoływać ślubu i że po nim będą mogli przeprowadzić się do innego mieszkania, ponieważ udało mu się zarobić wystarczająco dużo pieniędzy nie tylko na ślub, ale także na czynsz.

Lara nie chciała rozmawiać z teściową, więc przez miesiąc tylko Krzysztof widywał ją sporadycznie.

Nadszedł dzień ślubu. Lara i Krzysztof postanowili, że do urzędu stanu cywilnego przyjdzie tylko ich rodzina, czyli rodzice Lary i matka Krzysztofa.

Ale nikt poza rodzicami Lary nie przyszedł. Lara nawet się ucieszyła, bo nie chciała już rozmawiać z teściową.

W restauracji zebrało się wielu gości. Nadszedł czas na toast, a na mikrofonie rozległ się znajomy głos.

Pojawienie się teściowej Lary było niespodziewane, ale Krzysztof wiedział, że przyjdzie. Teściowa płakała i mówiła, że jej syn będzie miał najlepszą żonę i że bardzo przeprasza Larę. Przeprosiła i uściskała parę młodą.

Lara była bardzo zaskoczona, ale jednocześnie czuła się dobrze w sercu. Krzysztof wyjaśnił, że Zuzanna celowo chciała wystawić Larę.

Zuzanna nie ma męża ani dzieci, więc zazdrościła siostrze, że jej syn wkrótce się żeni.

W związku z tym psuła relacje Lary z teściową, robiąc jej przykre rzeczy, a Krzysztofowi udało się nagrać jej zeznania na dyktafon.
Oczywiście nagranie dał do odsłuchania swojej matce.

Byłam na ślubie mojej najlepszej przyjaciółki Lary i widziałam na własne oczy, jak bardzo była zaskoczona, gdy zobaczyła swoją teściową.

Cieszymy się z Larą, że ta historia dobrze się skończyła, a zazdrosna Zuzanna wyjechała na wieś.

Kamila nie rozumie, dlaczego jej dzieci i mąż są tak leniwi i nie pomagają jej. Przyjaciółki postanowiły więc udzielić jej kilku cennych rad

Moja przyjaciółka nie rozumie, dlaczego nie chcę jechać z nią na wakacje bez męża, a ja nie chcę jej tego tłumaczyć

Mój mąż i ja zrobiliśmy wszystko dla naszej jedynej córki, a teraz ona nie chce, żebym pomagała jej wychowywać wnuki