Przez całe życie myślałam, że moi rodzice są szczęśliwym małżeństwem. Są razem od ponad czterdziestu lat. I zawsze myślałam, że trudno wyobrazić sobie bardziej zgraną parę.
Nigdy nie widziałam, żeby moi rodzice się kłócili i marzyłam, że pewnego dnia, kiedy będę miała męża, nasze relacje będą takie jak mojej mamy i taty.
W rzeczywistości moje życie osobiste jest całkiem dobre. Mam ukochanego męża i trójkę dzieci. Dopiero niedawno przekonałam się, że małżeństwo moich rodziców nie jest czymś godnym naśladowania.
Wszystko zaczęło się, gdy przyjechałam odwiedzić rodziców i od razu zauważyłam, że atmosfera w domu jest napięta. Moja mama nie była sobą. Zapytałam ją, co się stało, a ona powiedziała, że tata wszystko mi opowie.
Przez chwilę mój tata wahał się i próbował odmówić, ale nalegałam i dowiedziałam się nieprzyjemnej prawdy.
Wiele lat temu, kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką, mój ojciec często wyjeżdżał w podróże służbowe do innego miasta. I okazało się, że miał tam romans z kobietą, która później zaszła w ciążę z jego dzieckiem.
Ta kobieta wiedziała, że mój ojciec jest żonaty i była zadowolona z takiego stanu rzeczy. I mój ojciec przez wiele lat prowadził podwójne życie! To znaczy, większość czasu spędzał z nami, ale co trzy miesiące wyjeżdżał w podróże służbowe, gdzie mieszkał ze swoją drugą rodziną w tym samym mieszkaniu. A moja mama nawet o tym nie wiedziała.
Prawda wyszła na jaw dopiero niedawno, kiedy moja przyrodnia siostra, która jest tylko pięć lat młodsza ode mnie, przyjechała do naszego miasta i poszła prosto do mieszkania moich rodziców. Powiedziała, że jej własna matka zmarła, została sama i teraz chce skontaktować się z rodziną.
Nie muszę chyba wyjaśniać, jak zszokowana była moja mama, gdy się o tym dowiedziała. Ale jeszcze bardziej zaskoczyła mnie reakcja jej ojca.
Nagle poczuł poczucie winy wobec młodszej córki, albo starczą nostalgię i chęć zaprzyjaźnienia się i pogodzenia wszystkich. Krótko mówiąc, mój tata postanowił, że zrobi wszystko, aby Anna również stała się naszą rodziną.
Powiedział, że chce, abym zaprzyjaźniła się z moją siostrą, abyśmy mogły zostać bliskimi przyjaciółkami. Okazuje się, że przez wiele lat zdradzał moją mamę, założył drugą rodzinę, a teraz chce, żebym zaprzyjaźniła się z tą Anną?
Tata uparcie powtarzał, że jest moją siostrą i nic nie mogę na to poradzić. Szczerze mówiąc, wcale nie podobała mi się ta sytuacja. Nie mogłam wybaczyć ojcu i bardzo martwiłam się o matkę.
Jednak po pewnym czasie opamiętała się. Później powiedziała mi nawet, że od dawna podejrzewała mojego ojca o niewierność, więc te wydarzenia tylko potwierdziły jej obawy, ale nie były wielkim zaskoczeniem.
Miałam nadzieję, że po jakimś czasie ojciec sam wszystko zrozumie i porzuci swoje urojenia. Ale nie.
Pewnego dnia poprosił mnie o wizytę. I nie przyszedł sam, ale z moją przyrodnią siostrą. W ogóle się tego nie spodziewałam, ale musiałam udawać, że wszystko jest w porządku. Byłam zmuszona przedstawić Annę mojemu mężowi i dzieciom. Tego też nie chciałam robić.
Co więcej, nie podoba mi się sama Anna. Oczywiście stara się wyglądać na miłą i pomocną, ale wyczuwam w niej jakiś fałsz. Ogólnie rzecz biorąc, nie wiem, dlaczego chce się z nami komunikować. Albo ma nadzieję, że jej ojciec ma jakiś spadek, albo naprawdę myśli, że powitam ją z otwartymi ramionami i pomogę jej w przyszłości.
Ona i ja jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Ona jest trochę roztrzepana. Nie wiadomo, co robi. W wieku trzydziestu pięciu lat nie ma kociaka ani dziecka. I zmienia pracę jedna po drugiej. Czego można się spodziewać po takiej osobie?
I za każdym razem, gdy na nią patrzę, myślę o tym, jak mój ojciec oszukiwał nas przez te wszystkie lata. Ogólnie rzecz biorąc, nie wiem, co będzie dalej, ponieważ w ogóle nie jestem w nastroju do komunikowania się z nią.
Zdecydowała się na test na ojcostwo i natychmiast złożyła pozew o rozwód, a winna była jej teściowa