Moi rodzice nie pozwalają mojej siostrze odejść, ponieważ nie chcą stracić służącej. Kiedy powinna mieć życie prywatne

Patrzę na moją młodszą siostrę i serce mnie boli. Rodzice nie pozwalają jej pójść o krok dalej. Dziewczyna ma dwadzieścia lat i nie widzi nic poza uniwersytetem, pracą i domem.

Moją siostrę i mnie dzieli pięć lat różnicy. Moi rodzice próbowali wychować mnie na taką samą cichą lalkę, ale im się nie udało, zawsze protestowałam.

Z tego powodu w domu zawsze były skandale. W rezultacie moi rodzice postanowili polegać na wychowaniu młodszej córki, która była bardziej uległa, nigdy nie była nieposłuszna, a jeśli już, to jej bunty były szybko tłumione.

Najwyraźniej, aby zapobiec mojemu złemu wpływowi na młodszą siostrę, wysłano mnie do szkoły z internatem, gdy miałam dwanaście lat.

I podobało mi się tam bardziej niż w domu. Nie chciałam nawet wracać do domu na wakacje. Próbowałam wyjechać na obóz lub inne wydarzenie, by uniknąć powrotu do domu. Nie zawsze się udawało.

screen Youtube

Kiedy byłam w domu, widok mojej siostry sprawiał mi ból. Nie miała przyjaciół, nie wychodziła po szkole, bo mama i tata zawsze wymyślali dla niej masę zadań. Moja siostra chodziła też na korepetycje.

W weekendy rodzice są w domu, a siostra sprząta, ponieważ mama i tata są zmęczeni pracą przez cały tydzień, a ona i tak chodzi tylko do szkoły, więc nie ma się czym męczyć.

Kiedyś pomagałam siostrze, gdy byłam w domu, ale to była kropla w morzu. Nie zawsze mogłam tam być, więc większość problemów spadała na barki mojej siostry.

Kiedy dorosłam, wróciłam do domu kilka razy, by zabrać swoje rzeczy i nie spotykać się już z rodzicami. Nie dzwonili do mnie do domu.

Utrzymywaliśmy kontakt z moją siostrą, ale była tak uparta, tak amorficzna i miała tak słabą wolę, że nie mogłam z nią rozmawiać przez długi czas i byłam szalenie poirytowana.

Wyjaśniłam siostrze, że powinna pokazać swój charakter i bronić swoich interesów, a ona zgodziła się, ale nie zrobiła nic w tym kierunku. Denerwowało mnie to, mimo że jej tego nie okazywałam.

W rezultacie moja siostra poszła studiować tam, gdzie zdecydowali moi rodzice — zostać ratownikiem medycznym. Najwyraźniej naprawdę chcieli, aby ich osobisty sługa miał dyplom medyczny.

Kiedy zaczęłam mieć pieniądze, poprosiłam siostrę, żeby pojechała ze mną na wakacje, bo nigdy nie była dalej niż w daczy rodziców.

Ale dostałam zwykłe „nie mogę, rodzice są temu przeciwni”. Wtedy oni zadzwonili do mnie, krzycząc i przeklinając, że zamierzam zepsuć moją siostrę.

Moja siostra ma dwadzieścia lat, nigdy nie miała chłopaka i jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek będzie go miała. Rodzice nie pozwalają jej zrobić ani kroku.

Gdy tylko zaczyna mówić coś wbrew nim, od razu robią aferę, a jeśli to nie pomaga, zaczynają manipulować jej zdrowiem.

Staram się przekonać siostrę, że musi żyć własnym życiem, a jej rodzice po prostu ją wykorzystują, ale ona ma jakieś niewytłumaczalne poczucie winy wobec nich, chociaż zdecydowanie nie jest niczemu winna.

Rozmowy nie pomagają, nawet jeśli pójdziesz i porwiesz swoją siostrę, aby mogła zacząć żyć własnym życiem. Ale jestem pewna, że nawet w takim przypadku wróci później do rodziców.

Naprawdę chcę jej pomóc, ale nie rozumiem, co powinnam zrobić. Nie ma sensu otwierać jej oczu na rodziców, ona wszystko widzi, ale nic nie robi. I nie można jej pomóc wbrew jej woli.

Myślałam, że to normalne, aby ciągnąć całą rodzinę, podczas gdy mój mąż leżał na kanapie, ale życie pokazało mi, że się myliłam

Nieumyślnie przeczytałam korespondencję na telefonie mojego męża i prawie zniszczyłam naszą rodzinę: „Jak bardzo się myliłam”

Mój były mąż poczuł się urażony, że przestałam kryć go przed dziećmi, wspierając jego wizerunek idealnego ojca: „Mogłaś mieć na nie wpływ”