„Moja matka zdecydowała się odejść od ojca, mówiąc, że jest zmęczona. Teraz jest mi ciężko, a mój ojciec jest sam”

Wyszłam za mąż dawno temu, ale mieszkam bardzo blisko rodziców. Są małżeństwem od 35 lat i zawsze wierzyłam, że mają wzajemne zrozumienie, szacunek i miłość.

Niedawno moja matka zaszokowała wszystkich. Powiedziała mi, że nie chce już mieszkać z moim ojcem, więc pakuje wszystkie swoje rzeczy i przeprowadza się do swojego miasta, gdzie teraz mieszka jej siostra, moja ciotka.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie skonsultowała się ze mną ani nie porozmawiała z ojcem. Jak długo o tym myślała? A może od dawna chciała oderwać się od rodziny?

Zauważyłam, że przestała się uśmiechać, zupełnie straciła zainteresowanie życiem, nie uprawia swojego ulubionego hobby i przestała o siebie dbać.

Ale przecież można znaleźć jakiś kompromis, prawda?

Nie chciała rozmawiać z mężem, ciągle ją denerwował. Jestem przeciwna rozwodowi mojej matki z moim ojcem. Jest miły i opiekuńczy.

Wiele kobiet chciałoby mieć takiego męża. Dla niej jest już za późno, żeby zaczynać życie od nowa.

Myślę, że siostra mojej mamy ją do tego namówiła. Rozwiodła się już po raz trzeci i teraz mieszka sama w nowym, pięknym domu na wsi. Co oni tam będą robić? Chodzić do teatru czy kawiarni? Moja siostra ma też małą działkę. Czy mama będzie tam uprawiać warzywa i owoce?

Codziennie dzwonię do matki i proszę, żeby wróciła do domu. Ma tylko jedną odpowiedź: jestem zmęczona wszystkim, chcę żyć dla siebie, to małżeństwo w końcu się wyczerpało.

Wygląda na to, że moja matka nigdy nie kochała mojego ojca. Nie pamiętam nawet, żeby ojciec kiedykolwiek mówił matce o miłości. Ale w naszych czasach tak wiele rodzin nadal żyje razem, ponieważ boją się zmian.

Zazwyczaj to mężczyźni odchodzą od kobiet, a nie odwrotnie. Ale w naszej rodzinie to była zupełnie inna historia: moja mama była zmęczona, a teraz będzie miała nowe życie bez męża. Jak się okazało, było to dość łatwe do zrobienia.

Codziennie pomagała mi przy dzieciach, bo wracałam późno z pracy. Mieszkaliśmy na tej samej ulicy w wiosce. Teraz jest mi o wiele trudniej i zostałam tylko ja. Nie umie gotować, prasować ubrań i ciężko mu siedzieć cały dzień z wnukami. Jak się później okazało, mój ojciec w ogóle nie jest przystosowany do życia. A ja teraz muszę wszystkim usługiwać i jednocześnie pracować.

Wstydzę się matki przed całą rodziną. Jak mogę ją przekonać, żeby wróciła? Myślę, że rozwód po tylu latach małżeństwa nie jest konieczny. Boję się, że mój ojciec wkrótce sprowadzi do naszego domu nową kobietę. Nie potrzebuję więcej problemów. Co powinienem zrobić?

„Jestem bardzo zła na moją teściową, nie chcę, żeby komunikowała się z moją córką: Nie mogę zaakceptować takiej postawy”

„Jestem bardzo zła na moją teściową, nie chcę, żeby komunikowała się z moją córką: Nie mogę zaakceptować takiej postawy”

Miłość babci do pierwszego wnuka jest najdoskonalszą miłością na Ziemi