Ojciec Tadeusz Rydzyk ponownie się wyróżnił. Jak wiecie, dziś sąd miał się pojawić w celu zbadania spraw finansowych fundacji Lux Veritatis.
Ale redemptorysta, podobnie jak prezes fundacji, nie pojawił się w warszawskim sądzie.
Powody, dla których się nie pojawił, nie zostały wymienione, ale grozi mu nawet 10 lat więzienia.
W dniu dzisiejszym o godzinie 12.00 w budynku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli miała odbyć się rozprawa w sprawie Rydzyka.
Okazuje się, że posunął się tak daleko, że narusza artykułu 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej:
„Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Do tej pory prawie nic nie wiadomo o dochodach Lu Veritatis. Co prawda jest informacja o dochodzie finansowym firmy za 2015 rok – 1 391 147 zł. Nieźle. Co myślisz?
W zasadzie to dopiero początek procesu, zobaczmy, co czeka jego uczestników.
Duchowny Michał Woźnicki mówi jak jest. Nie zostawił suchej nitki na Tadeuszu Rydzyku
Tadeusz Rydzyk znów w centrum uwagi. Teraz dziennikarze ujawnili wiele tajemnic duchownego
Lech Wałęsa zabrał głos w ważnej sprawie. Chodzi o występie Tadeusza Rydzyka