Na pierwszy rzut oka posadzić drzewo jest łatwo i prosto. Jednak w rzeczywistości zajęcie to nie jest łatwe nawet dla młodych, a co dopiero dla starszych.
Dziś opowiemy o człowieku, który pomimo swojego wieku i ograniczeń fizycznych, był w stanie zasadzić około 17 tysięcy drzew.
Ma Sanxiao jest 70-letnim mieszkańcem wioski Mayu i od 20 lat zajmuje się szlachetną sprawą — sadzeniem drzew. Obecnie zasadził już ogromny las.
Jako dziecko Ma chciał zostać żołnierzem. Swoje marzenie spełnił po ukończeniu szkoły. Jednak służył w wojsku tylko trzy lata, ponieważ zaraził się i u niego rozwinęła się sepsa.
Kiedy wrócił do domu, zaczął pracować jako nauczyciel, a później jako rolnik. Stopniowo infekcja stała się odczuwalna i mężczyzna musiał amputować kończyny dolne.
Rodzina Ma była wówczas bardzo zadłużona, ponieważ wydała dużo pieniędzy na jego leczenie, mając nadzieję na uratowanie przynajmniej jednej nogi.
Jednak mężczyzna się nie załamał. Postanowił pomóc rodzinie spłacić długi i zaczął sadzić drzewa.
Od 2000 r. każdego dnia o świcie Sanxiao wsiada na autorikszę i wyjeżdża z wioski do pracy. Ma zabiera ze sobą motykę, łopatę i jedzenie na cały dzień. Na miejscu Chińczyk zdejmuje protezy, zakłada rękawiczki i czołga się, sadząc drzewa.
To zajęcie jest dość niebezpieczne. Pewnego dnia Ma pracował na zboczu góry, gdzie nie mógł się powstrzymać i spadł. Innym razem stracił swój mały palec.
Władze lokalne również dowiedziały się o tak szlachetnym czynu. Urzędnicy spłacili wszystkie długi pana Sanxiao. Ma nie porzucił swej pracy.
Teraz robi to jako wyraz wdzięczności. Chińczyk mówi, że będzie sadził drzewa do ostatniego dnia swego życia.
Bony od Biedronki o wartości 500 zł. Warto wiedzieć co złodzieje gotują teraz
Pojechaliśmy na działkę wcześnie rano — upiekłam ciasto, zaparzyłam kawę do termosu, mąż włożył do…
Długo się wahałam, czy jechać, czy nie. Córka zadzwoniła tydzień wcześniej — prosiła, żebym przyjechała…
Nigdy nie przypuszczałam, że dobroć może stać się ciężarem. Od najmłodszych lat byłam tą „porządną…
Mama zostawiła mi dom pod miastem, bo to ja zrobiłam w nim remont. Siostra wtedy…
Moja mama ma pewną cechę – nigdy nie uprzedza, kiedy zamierza przyjechać. Po prostu pewnego…
Jechaliśmy na działkę do jego rodziców już kolejny raz tego lata. Zawsze się zgadzałam —…