Rozrywka

Jeden człowiek w wiosce, który miał traktor, był przedmiotem zazdrości wszystkich. A kiedy komuś pomógł, ludzie mu dziękowali, ale nie pieniędzmi

Jeden człowiek w wiosce miał mały traktor. Wszyscy mu zazdrościli; traktorem można orać ziemię. Wspaniała rzecz — traktor! Dla jednych wszystko, dla innych nic…

A ten człowiek miał piękną żonę, dobre dzieci i dobre gospodarstwo: krowy, byki, konia. Dom był piękny. Duży ogród warzywny.

Właściciel traktora był miły. Pomagał wszystkim, orał ziemię traktorem. Albo robił coś innego pożytecznego.

Ludzie mu dziękowali. Nie pieniędzmi, ale napojami. Po pracy przynosili mu przekąskę i butelkę; częstowali go.

Pomagał dużo i często. Wiele razy dziękowano mu smakołykami.

screen Youtube

Szeptali cicho, co zauważyła jego żona. Jednak to tylko jej słowa.

A jej mąż, dobry człowiek, popadł w nałóg. Zmienił się. Nie mógł przestać pić, stał się inny, zły.

I gospodarstwo przepadło, dzieci płakały, żona krzyczała — wszystko rozsypało się w proch.

Chociaż ludzie mu dziękowali! Z całego serca mu dziękowali.

Nie z serca. Z czarnej zawiści. Nie mogli patrzeć na czyjeś dobre życie zawodowe. Szczęśliwa rodzina, pracowity mąż, zadbane i wesołe dzieci. I traktor! Traktor, który służył do orania ziemi.

Jest czarna niewdzięczność — kiedy dobroczyńca czyni zło dla dobra. Jest też czarna wdzięczność. Kiedy ludzie dziękują w ten sposób, ze złymi intencjami.

Wkładają złe życzenia w to, co nazywają wdzięcznością. I dają truciznę dobremu człowiekowi za to, że jest lepszy. Za to, że jest silniejszy. Za to, że ma traktor…

Wielu dobrych ludzi zostało zrujnowanych w ten sposób. Uprzejmi i ufni, o słabej woli… Zostali zrujnowani przez czarną wdzięczność, której nie rozpoznajesz od razu.

A to jest zazdrość. Za dobro, które zostało im wyświadczone.

A tego człowieka uratowała wiejska zielarka. A ona uratowała jego rodzinę.

screen Youtube

Tylko traktor się zepsuł. Nie wiadomo jak, ale nie mogli go naprawić. A na wiosnę cała rodzina ręcznie przekopała ogród. I wszystko było w porządku.

Lepiej przekopać ziemię i być normalnym. I brać pieniądze za swoją pracę. Albo nie brać nic, jeśli na dobre dadzą ci truciznę.

Czarna wdzięczność jest wtedy, gdy za dobroć płaci się cukierkami. Ale zatrutymi. Słodkie pochwały i życzenia, ale z trującymi intencjami i znaczeniami.

Albo dziękują ci napojami, które sprawiają, że tracisz rozum i siły… Jeśli dajesz jasną energię, otrzymujesz czarną energię.

I oczywiście można pracować dla innych. Ale za pieniądze. Albo nie brać nic. Tego właśnie uczyli ludzie: powiedzieć sobie:

„Nie potrzebuję od ciebie niczego, ani dobrego, ani złego!”. I grzecznie odmówić. Wsiąść na traktor i wrócić do domu, do rodziny. Wciąż masz swój dom, swoich ludzi, swój ogród i swój traktor.

„Dowiedziałam się o niewierności mojego chłopaka, ale nie chcę go stracić, więc milczę: on nadal ma romans”

„Mój mąż chce, aby jego teściowa zamieszkała z nami, ale ja nie zgadzam się z tą decyzją: dlaczego mam to znosić”

„Moja teściowa zaproponowała nam zamieszkać w jej domu, podczas gdy my będziemy oszczędzać na własne mieszkanie: teraz żałuję, że się na to zgodziłam”

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Mąż zostawił mnie z małym dzieckiem i udał się do kochanki: „Chcę poczuć się młody, a ty cały czas jesteś zajęta dzieckiem”

Alan powiedział to prawie spokojnie. Jak coś, co już dawno dojrzało w nim, a teraz…

8 godzin ago

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka i przywiozłam mu samochodzik: „Mamo, Michał już się tym nie bawi”

Przyjechałam do córki na urodziny wnuka. Michał skończył dziewięć lat. Wstałam rano, upiekłam ciasto z…

13 godzin ago

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa, ale przecież mamy własne dzieci, po co mi obce

Mój mąż prosi mnie, abym przyjęła do naszego domu jego córkę z pierwszego małżeństwa. Ma…

13 godzin ago

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać, mam własną rodzinę”: córka rzadko dzwoniła do swojej starszej matki

„Mamo, nie mogę codziennie do ciebie przyjeżdżać. Mam własną rodzinę…” Te słowa Ola wypowiedziała kiedyś…

14 godzin ago

Zorganizowałam ślub dla starszego syna, pokryłam wszystkie wydatki, ale jemu i synowej to było za mało: „A co z wypoczynkiem na Malediwach, liczyliśmy na to”

Od ponad 15 lat mieszkamy z mężem osobno. Już dawno wyjechałam do pracy, ponieważ wychowywanie…

17 godzin ago

Kot urządził prawdziwe polowanie w domu: jak latający ptaszek przyciągnął uwagę domowego pupila

Na tym filmie przedstawiono zabawną sytuację, w której znajduje się wiele zwierząt domowych, które otrzymują…

1 dzień ago