Niesamowita historia wydarzyła się w obozie dla nastolatków w amerykańskim stanie Maine.
Jedna z dziewcząt na imię Madison Cooper była bardzo zasmucona, kiedy zgubiła pierścionek, który dała jej babcia.
Starsza kobieta otrzymała biżuterię od męża w 2012 roku, a po jego śmierci wręczyła pierścionek ukochanej wnuczce.
W październiku ubiegłego roku 12-letnia dziewczynka, uczęszczająca do centrum edukacji Chewonki Foundation (Wiscasset, Maine, USA), uczyła się ogrodnictwa i sadzenia czosnku.
Madison nawet nie zauważyła, jak biżuteria wyślizgnęła się z jej palca. Zarówno wnuczka, jak i babcia były strasznie zasmucone, ale później pogodziły się z tym, bo w życiu wszystko może się zdarzyć.
Jednak to jeszcze nie był koniec tej historii. Niedawno Hannah Marshall, nauczycielka w Chewonki Foundation, zbierała czosnek i ze zdziwieniem zobaczyła, jak jedna z łodyg wyrasta z pierścienia.
Nie było trudno zgadnąć, kto jest jego właścicielką. W końcu wszyscy w obozie znali tę historię.
Teraz szczęśliwa Madison znów podziwia pierścionek na swoim palcu i obiecuje chronić go jak źrenicę oka.
Pierścień, który zgubiła pewna kobieta, został znaleziony 47 lat później po drugiej stronie świata
82-letni dziadek znalazł swoją zgubioną obrączkę na marchewce z własnego ogrodu
Pierścionek zaręczynowy Kate Middleton miała nosić Meghan Markle